PolskaJacek Kurski: odbudujmy tęczę w barwach biało-czerwonych

Jacek Kurski: odbudujmy tęczę w barwach biało-czerwonych

Wystąpimy do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz o to, aby odbudowana na Placu Zbawiciela tęcza była w barwach biało-czerwonych - mówił w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info Jacek Kurski z Solidarnej Polski.

Jacek Kurski: odbudujmy tęczę w barwach biało-czerwonych
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Bartnicki

13.11.2013 21:18

Taki pomysł pojawił się już wcześniej na jednym z portali społecznościowych. - Spodobał mi się ten pomysł. Trzeba go przełożyć na działanie polityczne - mówił Kurski. - Wystąpimy do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz o to, aby odbudowana na Placu Zbawiciela tęcza była w barwach biało-czerwonych, dlatego że to jest symbol i kolory, które jednoczą Polaków - mówił Jacek Kurski w TVP Info.

- Jako Solidarna Polska jesteśmy przeciwni jakimkolwiek aktom wandalizmu i agresji. Ale z drugiej strony, po co w miejscu, które nazywa się Plac Zbawiciela, przy frontonie kościoła posadowić symbole, które mogą wywoływać agresję - mówił Kurski.

Kurski komentował też burdy do jakich doszło 11 listopada w pobliżu ambasady rosyjskiej. - To jest prowokacja na dwóch planach. W planie wewnętrznym i międzynarodowym. Pomysł był taki aby dorobić prawicy gębę opozycji nieobliczalnej, takiej która podpala ambasadę. Było rzeczą zdumiewającą, żeby nie obstawić punktów, które w oczywisty sposób narzucały się i służby prewencji policji wytypowały te miejsca czyli ambasadę rosyjską, squat i Plac Zbawiciela. W żadnym z tych miejsc nie było wzmocnionej obstawy policyjnej. Moim zdaniem premier Tusk liczył na to, że będzie zadyma z ambasadą rosyjską w tle, będzie palenie i skojarzenie, że to opozycja, co oznacza wojnę z Rosją - przekonywał Kurski w TVP Info.

- Jest też plan międzynarodowy. To jest ta pseudoawantura na linii Polska-Rosja, która jest przykrywką do skandalicznej utraty kontroli przez stronę polską nad spółką Europolgaz w wyniku tego, że rząd Donalda Tuska w październiku 2010 roku zgodził się na zmianę statutu funkcjonowania tej spółki. I dzisiaj dwóch polskich prezesów czyli połowa składu zarządu rezygnuje. Rosjanie blokują powołanie polskich członków zarządu i mamy paraliż w spółce zarządzającej przesyłem gazu z Rosji do Europy Zachodniej - mówił Jacek Kurski.

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)