Jacek Czaputowicz: Ustawa o IPN do poprawki

Jacek Czaputowicz: Ustawa o IPN do poprawki

Jacek Czaputowicz: Ustawa o IPN do poprawki
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Oskar Górzyński
09.06.2018 11:17, aktualizacja: 09.06.2018 12:02

Szef MSZ Jacek Czaputowicz stwierdził, że "trzeba podjąć pewną decyzję" w sprawie ustawy o IPN. Zgodził się z Jarosławem Gowinem, że prawo powinno być pilnie zmienione, bo psuje stosunki z USA. Powiedział też, że wkrótce może dojść do spotkania prezydentów Dudy i Trumpa.

Minister spraw zagranicznych wygłosił swój pogląd w wywiadzie dla RMF FM. Zapytany w programie Krzysztofa Ziemca o to, czy zgadza się z piątkowymi słowami wicepremiera Jarosława Gowina o tym, że ustawa o IPN wymaga korekty, Czaputowicz odpowiedział twierdząco.

- Premier Jarosław Gowin spotyka się z politykami w Stanach Zjednoczonych, w Izraelu i zdaje sobie sprawę z tego, że ta decyzja jest potrzebna, byśmy określili nasze stanowisko, bo jest ciągle pewna nieufność, zaniepokojenie tą sytuacją - ocenił szef dyplomacji. Jak wyjaśnił, sprawa obciąża polskie stosunki z USA i z Izraelem. - Trzeba zrobić gest i to zresztą się dzieje, prezydent odesłał ustawę do TK - dodał.

Kiedy spotkanie Duda - Trump

Czaputowicz stwierdził jednak, że jest optymistą jeśli chodzi o perspektywy stosunków z Waszyngtonem. Zapowiedział, że w tym roku dojdzie do wizyty. Być może będzie to "po wakacjach".

– Niedawno sam złożyłem wizytę, rozmawiałem z sekretarzem stanu Mikiem Pompeo i potwierdziliśmy, że wizyta prezydenta jest przewidziana, w tym roku do niej dojdzie. Nic nie wskazuje na to, żeby miało do niej nie dojść. Jest kwestia ustalenia kalendarza, ale jestem tutaj optymistą – powiedział.

Czaputowicz: Ustawa IPN nie wywołała antysemityzmu

Szef MSZ odniósł się też do wypowiedzi przyszłej ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher przed amerykańskim senatem. Odpowiadając na pytania przesłuchującego ją senatora o antysemityzm w Europie Wschodniej, Mosbacher odparła, że wie, że w Polsce nowe "prawo o Holokauście" rozpętało antysemickie nastroje.

Czaputowicz ocenił, że było to nieuprawnione stwierdzenie.

- To była nieszczęśliwa wypowiedź, myślę, że był to skrót myślowy i mogło to też wynikać z niezbyt jeszcze pełnej wiedzy dotyczącej sytuacji, która ma miejsce w Polsce. Na pewno nie można łączyć ustawy o IPN ze wzrostem antysemityzmu w Polsce, bo czegoś takiego nie ma - powiedział czołowy polski dyplomata. Zaznaczył jednocześnie, że do niechęci wobec Żydów może doprowadzić amerykańska ustawa JUST Act, która zobowiązuje Departament Stanu do monitorowania zwrotu majątku pożydowskiego. Według Czaputowicza ustawa "chce uprzywilejować grupę obywateli polskich w tym wypadku żydowskiego pochodzenia, ponad innych Polaków".

Szef MSZ zaznaczył jednak, że wypowiedź przyszłej ambasador była w większości pozytywna i "podkreślająca znaczenie Polski".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (152)
Zobacz także