J. Kochanowski: trzeba zbadać, czy lekarze nie łamią zasad
Zwróciłem się do naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy, żeby zbadał, czy lekarze strajkując nie naruszają zasad wykonywania zawodu. Ujmę się za śledzonymi dziennikarzami, jeśli będzie taka potrzeba. Kapłani powinni być lustrowani na tych samych zasadach, co wszyscy inni obywatele - powiedział dr Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich w audycji "Salon Polityczny Trójki".
09.06.2006 | aktual.: 09.06.2006 15:18
Salon Polityczny Trójki: Warszawska Prokuratura Apelacyjna przekaże Ministerstwu Sprawiedliwości informacje o śledztwach wobec dziennikarzy, którzy nie spłacali długów lub alimentów, albo prowadzone wobec nich były śledztwa o wykorzystywanie seksualne. A to wszystko dla potrzeb przyszłej komisji sejmowej, która ma badać sprawy związane z dziennikarzami. Czy nie niepokoi pana ta kwestia? Czy przyjrzy się pan temu?
Janusz Kochanowski:Na pewno jeżeli powstanie tego rodzaju potrzeba. O ile wiem, to jest to na żadanie określonej grupy posłów, którzy się zwrócili do prokuratury, prokuratura nie mogła odmówić, no i zobaczymy, co z tego wyniknie dalej. Ale oczywiście istnieje w takich sytuacjach obawa, że wiąże się to z problemem wolności słowa. I tutaj musimy być szczególnie czuli i wrażliwi na tę kwestię.
Jeżeli będą nadal zbierane haki na dziennikarzy, to ujmie się pan za dziennikarzami, jeżeli się do pana zwrócą na przykład? Czy z własnej reprezentacji?
- Zobaczymy, to zależy od okoliczności. Na pewno nie będę pozostawał wobec takich spraw obojętny.
Wystąpił pan podczas debaty o zdrowiu w Sejmie, mówiąc o braku akceptacji dla pewnych form strajku lekarzy i pielęgniarek. Gdzie jest ta granica, których lekarz nie może przekroczyć podczas protestu?
- Ta granica jest bardzo jasno określona i powinna dla wszystkich nas być jasna, a tym bardziej dla lekarzy. To jest artykuł 30. zasad wykonywania zawodu lekarza, który stanowi, że lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka jej udzielenia mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia oraz w innych przypadkach nie cierpiących zwłoki. Tutaj w tym postanowieniu tego przepisu najważniejsze jest stwierdzenie "w każdym przypadku". Nikt i nic nie jest w stanie zwolnić lekarza z tego obowiązku. Jeśli obowiązek ten zostanie przez niego naruszony, występuje przeciwko moralnym zasadom wykonywania swojego zawodu i naraża się na odpowiedzialność prawną. Zwróciłem się do naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy z prośbą, oczekując, że sprawy strajków lekarzy zostaną zbadane i zostanę o tym poinformowany.
A czy panu doktorowi Januszowi Kochanowskiemu podobają się plany ministra dotyczące wychowania patriotycznego?
- Na razie nie zauważyłem niczego, co by wzbudzało niepokój zarówno Kochanowskiego jak i rzecznika. Jeśli wychowanie patriotyczne - jestem całkowicie za, obawiam się tylko, żeby ono się nie stało tak natrętne, żeby nie zniechęciło do swojego celu, bo ja już przeżyłem bardzo dużo lat i pamiętam tego rodzaju inicjatywy, które same przeciwko sobie działały.
Czy ujawnianie agentów w Kościele należy pozostawić instytucjom i ciałom przez tenże Kościół do tego powołanym?
- Kapłani nie stanowią odrębnej kategorii obywateli. Są taką samą kategorią obywateli jak my wszyscy, z jednym dodatkowym zastrzeżeniem, że spoczywa na nich zwiększona odpowiedzialność z racji ich powołania i funkcji. Oczywiście tutaj organy powołane do tego powinny współpracować z Kościołem ze względu na dobro Koscioła i dobro społeczne.
Przeczytaj cały wywiad