PolskaJ. Kaczyński przyznał, że jest coś za co lubi Tuska

J. Kaczyński przyznał, że jest coś za co lubi Tuska

Podczas konferencji prasowej w Jarosławiu Jarosław Kaczyński przyznał jest coś, za co lubi Donalda Tuska i będzie go bronił. Prezes PiS miał na myśli zaangażowanie obecnego premiera w kibicowanie polskim piłkarzom i wypowiedziane żartem groźby pod adresem angielskiego sędziego Howarda Webba po meczu Polska - Austria. Z drugiej jednak strony Jarosław Kaczyński oskarżył rząd Tuska o hamowanie rozwoju Podkarpacia.

J. Kaczyński przyznał, że jest coś za co lubi Tuska
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

16.06.2008 | aktual.: 16.06.2008 23:11

Prezes PiS powiedział, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego bez żadnych racjonalnych przesłanek pozbawiło ten region najbardziej znaczących i strategicznych projektów inwestycyjnych wartych ponad 4 miliardy 200 milionów złotych, przyznanych kilka miesięcy wcześniej przez poprzedni rząd.

Tusk urządza sobie zabawy. Otwiera na przykład boisko w Izdebkach, które do dziś nie jest czynne - powiedział w Jarosławiu prezes PiS-u.

Jarosław Kaczyński odradzał głosowanie na kandydata PO w wyborach uzupełniających do Senatu. Oznaczałoby to jego zdaniem przyzwolenie dla rządu na "dalszą degradację Podkarpacia".

A do regionu tego w ostatnich dniach przyjeżdża wielu polityków - głównie z PO , PiS-u i SLD. Powodem jest tocząca się kampania wyborcza. 22 czerwca w okręgu krośnieńsko-przemyskim będzie wybierany następca zmarłego senatora PiS-u Andrzeja Mazurkiewicza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)