J.Kaczyński: nie wdawać się w spór o przywództwo w UE
Według przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, Polska nie powinna się wdawać w spór pomiędzy najsilniejszymi krajami Unii Europejskiej. Lider PiS uważa też, że działania przedstawicieli naszego kraju na forum UE powinny w tej sytuacji skupiać się na przeforsowaniu polskich postulatów w sprawach budżetowych.
Polska nie jest w stanie skutecznie wpłynąć na spór francusko- niemiecko-angielski. To jest przede wszystkim spór o to, kto w Europie będzie rozdawał karty - powiedział Jarosław Kaczyński, który w sobotę spotkał się w ramach kampanii programowej swojej partii z mieszkańcami Trójmiasta.
Zdaniem lidera PiS, działania przedstawicieli Polski na forum Unii powinny, w obliczu tego sporu, skupiać się na przeforsowaniu polskich postulatów budżetowych. Powinniśmy przy tym starać się czynić coś, co jest bardzo trudne, być liderem "nowej Europy", tej dziesiątki krajów, które ostatnio weszły do UE. To jest trudne, bo te państwa nie bardzo sobie tego życzą - podkreślił Kaczyński.
Kryzys związany z uchwaleniem budżetu UE, według lidera PiS, nie rodzi poważnych zagrożeń dla Polski. Jego zdaniem, sytuację komplikuje jednak problem, jakim jest kryzys elit politycznych Unii narastający po odrzuceniu projektu konstytucji. Pozytywnym rozwiązaniem tej sytuacji byłoby podjęcie od nowa i w całkowicie demokratyczny sposób rozmów na temat kształtu podstawowego dokumentu europejskiego. A taki jest z wielu względów bardzo potrzebny - dodał Kaczyński.
W sobotnim wystąpieniu w Gdyni, w ramach kampanii PiS "Wiosna Polaków", Kaczyński wielokrotnie odwoływał się do tradycji "Solidarności" zapewniając, że ma być ona fundamentem budowy IV Rzeczypospolitej. Państwo sprawne, odwrócone twarzą do obywateli i mogące wywiązać się ze swoich obowiązków - to jest IV RP, o którą walczymy - zapewniał kilkuset sympatyków swojej partii.
Zapowiadana kontrmanifestacja przeciwników braci Kaczyńskich zgromadziła przed teatrem Muzycznym w Gdyni kilkunastu młodych ludzi. Kilku osobom udało się przedostać na widownię teatru, ale próba wznoszenia przez nie okrzyków została szybko przerwana przez publiczność i ochronę.