J. Kaczyński ma wątpliwości ws. rzetelności sekcji brata
Po przejrzeniu akt śledztwa Jarosław Kaczyński ma wątpliwości w sprawie sekcji zwłok brata - pisze "Rzeczpospolita".
03.08.2010 | aktual.: 03.08.2010 10:29
Gazeta przypomina, że prezes PiS 10 kwietnia brał udział w identyfikacji ciała prezydenta. Nie miał co do niej żadnych wątpliwości. W samej sekcji zwłok nie brał jednak udziału. Był przy niej natomiast szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej pułkownik Krzysztof Parulski.
"Rzeczpospolita" pisze, że w ubiegłym tygodniu, przeglądając akta śledztwa, prezes PiS zobaczył, że na stole sekcyjnym dołożono fragmenty ciała, które nie należały do jego brata. Po części ubrania można było bowiem uznać, że jeden z fragmentów ciała należał do polskiego generała.
Osoba, znająca przebieg śledztwa, powiedziała "Rzeczpospolitej", że Jarosław Kaczyński po zapoznaniu się ze zdjęciami był bardzo wzburzony. Pytał, co na miejscu robił pułkownik Parulski, skoro nie zwrócił uwagi na fragment generalskiego munduru.
Płk Parulski nie chciał się wypowiadać na temat sekcji prezydenta, ponieważ uważa, że wszelkie tego typu informacje naruszają dobra osobiste zmarłego, który poniósł śmierć w tak tragicznych okolicznościach.