ŚwiatIzraelskie "nie" dla międzynarodowego sądu

Izraelskie "nie" dla międzynarodowego sądu


Izrael powtórzył w środę, iż nie ratyfikuje traktatu, dotyczącego powołania międzynarodowego Trybunały Karnego, mającego sądzić m.in. oskarżanych o zbrodnie przeciwko ludzkości polityków i przywódców różnych państw.

Izrael już wcześniej dawal do zrozumienia, że nie zaaprobuje idei powstania takiego międzynarodowego sądu. U podstaw takiego stanowiska - zdaniem obserwatorów - leżą obawy, iż na palestyński wniosek mogliby przed nim zostać także postawieni izraelscy politycy.

_ Uważamy, że istnieje poważna groźba zbytniego upolitycznienia takiego międzynarodowego sądu, który także mógłby uznać za zbrodnię wojenną budowę osiedli żydowskich na ziemiach Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy_ - powiedział rzecznik izraelskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, Jakob Galanti.

Międzynarodowy Trybunał Karny został powołany w Rzymie w 1998 r. - ma rozpocząć działalność 1 lipca po ratyfikowaniu go przez 67 państw spośród 120, które złożyły podpisy pod aktem utworzenia trybunału. Wśród państw, które podpisały taki akt był także Izrael (31 grudnia 2000 r.). (reb)

izraeltrybunałmiedzynarodowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)