Izraelskie majątki na 8 dni trafią do Arabów
Główni rabini Izraela: aszkenazyjski Meir Lau i sefardyjski Eliahu Bakszi-Doron sprzedali we wtorek symbolicznie - Arabom z wioski Abu Gosh, koło Jerozolimy - cały izraelski przemysł mączny i piekarniczy.
Wcześniej izraelski minister finansów sprzedał - również symbolicznie - głównym rabinom, państwowe młyny i zakłady piekarnicze. Podobnie uczynili żydowscy właściciele piekarń, ciastkarni i sklepów spożywczych.
W ten sposób państwo Izrael jest chwilowo wolne od hamecu, czyli wszystkiego co zakwaszone - pieczywa, ciasta, starej mąki - i może rozpocząć od środy obchody święta Pesach. Po ośmiu dniach główni rabini odkupią wszystkie sprzedane dobra i przekażą je na powrót w ręce państwa.
Jedno z najważniejszych przygotowań do żydowskiego święta Pesach obejmuje wysprzątanie domów z zakwaszonego pieczywa. Na świątecznej wieczerzy sederowej oraz przez osiem dni święta Pesach Żydzi spożywają tylko mace czyli pieczywo przaśne, bez dodatku kwasu. Obyczaj ten, pielęgnowany przez społeczności żydowskie przez tysiące lat, jest również przestrzegany w wymiarze państwowym w Izraelu.
Na okres tegorocznych świąt pesachowych władze izraelskie podjęły również bezprecedensowe kroki w zakresie bezpieczeństwa. W obawie przed palestyńskimi zamachami, Tel Awiw postawił w stan podwyższonej gotowości wzmocnione siły policji, wojska i sił bezpieczeństwa. Chronione są centra miast, skrzyżowania, targowiska, miejsca publiczne i synagogi. Za wyjątkową zgodą rabinów, ochroniarze będą przebywać pod bronią także w synagogach podczas modlitw. (an)