ŚwiatIzraelski premier wzywa do opanowania chaosu w Gazie

Izraelski premier wzywa do opanowania chaosu w Gazie

Premier Izraela Ariel Szaron wezwał władze Autonomii
Palestyńskiej do opanowania chaosu, panującego w Strefie Gazy od
momentu wycofania stąd izraelskiej armii.

14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 08:05

Lider palestyński, Mahmud Abbas w orędziu telewizyjnym zapowiedział natomiast podjęcie zdecydowanych działań, mających "położyć kres zbrojnemu chaosowi" w Strefie. Abbas zaznaczył, iż władze uczynią wszystko by przywrócić ład i bezpieczeństwo publiczne na tym terytorium. Nikt nie może być poza prawem - mówił. Dodał jednak, że izraelskie wycofanie nie może ograniczyć się tylko do Strefy Gazy.

Dziś Gaza - jutro Zachodni Brzeg Jordanu i Jerozolima - powiedział w wystąpieniu telewizyjnym Abbas.

Mahmud Abbas ma w środę przewodniczyć formalnej uroczystości, związanej z opuszczeniem Strefy przez wojsko izraelskie. Uroczystość ma odbyć się na miejscu dawnego osiedla żydowskiego Newe Dekalim.

Palestyński premier, Ahmed Korei z kolei we wtorek przebywał na miejscu dawnego osiedla żydowskiego Gusz Katif. Potępił tu grabież opuszczonych przez Izraelczyków terenów, apelując o budowę na miejscu nowych, palestyńskich siedzib.

Premier Izraela we wtorek udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie ma uczestniczyć w uroczystej sesji ZO NZ a także jeszcze w środę spotkać się z prezydentem USA Georgem W.Bushem. Przed wylotem do USA powiedział dziennikarzom, że planuje rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Izraelskie władze wprowadziły od środy całkowity zakaz odwiedzania Strefy Gazy przez obywateli Izraela. Zakaz ma dotyczyć też izraelskich dziennikarzy.

We wtorek wieczorem bojownicy radykalnego ugrupowania palestyńskiego Hamas świętowali w Gazie wycofanie się Izraela ze Strefy. W wiecu Hamasu uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób - podaje agencja Associated Press. Zdaniem AP, była to jak do tej pory największa demonstracja, zorganizowana przez Hamas. Liderzy ugrupowania publicznie deklarowali wolę dalszej walki do momentu opuszczenia przez Izrael wszystkich zajętych ziem arabskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)