Izraelski minister obrony grozi obaleniem Hamasu

Taką groźbę Barak wygłosił na zamkniętym posiedzeniu komisji parlamentu ds. zagranicznych i obrony. Jak odnotowuje agencja Associated Press, Barak był pierwszym izraelskim ministrem, otwarcie mówiącym o możliwości odsunięcia siłą Hamasu od władzy.

Barak - według AP - miał wydać polecenie opracowania planów wielkiego najazdu izraelskiego na terytorium Strefy Gazy. Szef resortu obrony miał powiedzieć, iż zdaniem Izraela nierealne wydaje się ponowne przejęcie kontroli nad Strefą przez umiarkowane organizacje palestyńskie na czele z Fatahem prezydenta Mahmuda Abbasa.

Pytany przez dziennikarzy o plany armii, Barak przyznał, iż istnieją plany uderzenia na Strefę, jednakże - zastrzegł - ofensywa nie zostanie podjęta w najbliższym czasie.

Premier Izraela Ehud Olmert na niedzielnym posiedzeniu rządu oparł się presjom opozycji a także części członków swego własnego gabinetu w sprawie uderzenia armii na Strefę Gazy. Takie uderzenie miałoby stanowić odpowiedź Izraela na poważne zranienie w sobotę dwóch braci w wieku 8 i 19 lat, mieszkających w przygranicznym, izraelskim mieście Sderot, ostrzelanym ponownie przez Palestyńczyków pociskami rakietowymi.

Powinniśmy zająć okolice Gazy i zetrzeć te tereny z mapy świata - postulował w niedzielę minister spraw wewnętrznych Meir Szeetrit. Inny izraelski minister - odpowiedzialny za budownictwo mieszkaniowe Zeew Boim opowiedział się za fizyczną likwidacją przywódców Hamasu na czele z b. premierem Autonomii Ismailem Hanije.