Izraelczycy uprowadzili lidera Hamasu
Izraelskie oddziały specjalne uprowadziły w poniedziałek w Gazie jednego z liderów radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas.
Według informacji palestyńskich, Abed Abu Hussa, jeden z założycieli zbrojnego skrzydła Hamasu - Issedin al Kassam, jest obwiniany przez Izrael o udział w porwaniu i zabiciu w 1989 r. dwóch izraelskich żołnierzy.
Również w poniedziałek podczas ataku uzbrojonych Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu trzech żydowskich osadników zostało rannych.
Z kolei szef palestyńskich sił bezpieczeństwa Abdel Rasek Madszaida zarzucił armii izraelskiej przeprowadzenie egzekucji na dwóch palestyńskich policjantach. Zostali oni zabici w niedzielę wieczorem na północy Strefy Gazy. Według Madszaidy, funkcjonariusze ci wraz z dwoma innymi w ramach swojej służby pilnowali międzynarodowej szkoły amerykańskiej. Zostali ranieni przez pocisk granatnikowy, wystrzelony przez izraelskich żołnierzy. Dwaj policjanci zdołali uciec, a dwaj zostali pojmani i zabici.
Izrael zaprzecza tym oskarżeniom. Utrzymuje, że zabici wraz z dwoma innymi Palestyńczykami przygotowywali się do ataku na osiedle Dugit lub posterunek wojskowy.(ck)
