Izrael znów planuje rozbudowę osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu
Izrael planuje rozbudowę osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu, ryzykując, że starania o ożywienie rozmów pokojowych z Palestyńczykami spełzną na niczym. Rzecznik izraelskiego wojska powiedział, że plany budowy ponad 1000 mieszkań postępują naprzód.
13.06.2013 | aktual.: 13.06.2013 13:36
Plany wymagają jeszcze oficjalnej zgody. Budowa może zacząć się mniej więcej za rok, jeśli władze izraelskie je zaaprobują - ocenia działacz pozarządowej organizacji Teraz Pokój Hagit Ofran.
Plany budowy 530 mieszkań i zalegalizowania ok. 130 już istniejących w Itamar, które jest bastionem radykalnych kolonistów żydowskich, zostały przedłożone do podpisu w tym tygodniu regionalnej komisji - donoszą w czwartek izraelskie media.
Przedłożono również plan budowy 550 mieszkań w Bruchin w Samarii, dzikiej kolonii zalegalizowanej w kwietniu zeszłego roku, liczącej 350 mieszkańców. - W Bruchin jest około 50 mieszkań trwałych i 50 przyczep mieszkalnych - powiedział Ofran.
W poniedziałek izraelski premier Benjamin Netanjahu, który oficjalnie opowiada się za dwoma państwami, ale w rządzie i swojej partii Likud ma zwolenników kolonizacji bez ograniczeń, potwierdził, że budowa osiedli na Zachodnim Brzegu będzie kontynuowana. Kolejny raz odrzucił również spełnienie jakichkolwiek warunków wstępnych przed wznowieniem negocjacji pokojowych, czego chcą Palestyńczycy.
Ich prezydent Mahmud Abbas wzywa od dawna do całkowitego zamrożenia izraelskiego osadnictwa na terenach okupowanych od 1967 r. przez Izrael przed wznowieniem negocjacji pokojowych. Domaga się również uwolnienia Palestyńczyków więzionych od dawna przez Izrael. Bliskowschodni proces pokojowy tkwi w martwym punkcie od 2010 roku.
Netanjahu w niedzielę potwierdził swoje poparcie dla utworzenia państwa palestyńskiego w ramach porozumienia pokojowego. Wcześniej wiceminister Danny Danon z ugrupowania Likud, mówił, że rząd nie poprze rozwiązania polegającego na współistnieniu dwóch państw.
W ubiegły piątek sekretarz stanu USA John Kerry wezwał Izrael, by powstrzymał się od budowy nowych osiedli na terytoriach palestyńskich, podkreślając, że zarówno państwo żydowskie, jak i Palestyńczycy powinni skupić się na podjęciu bezpośrednich rozmów pokojowych, które powinny zostać wznowione jak najszybciej. Kerry poparł stanowisko Netanjahu, by negocjacje pokojowe wznowiono bez warunków wstępnych.
W oczach międzynarodowej opinii publicznej żydowskie kolonie na terytoriach okupowanych są nielegalne, niezależnie od ich prawnego statusu. Na Zachodnim Brzegu Jordanu osiedla żydowskie liczą ponad 360 tys. osadników i około 200 tys. w anektowanej Jerozolimie Wschodniej.