Izrael zniszczył libańskie wyrzutnie rakietowe
Samoloty izraelskie dokonały nalotu na libańską Kanę i
zniszczyły wyrzutnie, z których hezbollahowie odpalili wcześniej
rakiety na Hajfę, zabijając tam trzy osoby - powiadomiła armia izraelska.
06.08.2006 | aktual.: 06.08.2006 23:11
Wyrzutnie Hezbollahu zostały wzięte na cel przez izraelskie siły zbrojne i całkowicie zniszczone - powiedział rzecznik armii Izraela Jacob Dallal. Oznajmił, że ze znajdujących się w Kanie wyrzutni wystrzelono dotąd ponad 150 rakiet.
Izraelski atak nastąpił trzy godziny po tym, gdy w porze wieczornej na Hajfę - trzecie co do wielkości miasto Izraela - spadło co najmniej sześć pocisków. Ostatni bilans mówi o setce rannych i trzech ofiarach śmiertelnych. Dallal wyjaśnił, że ataku dokonano rakietami typu Fadżr.
W tragicznym nalocie na libańską Kanę pod koniec lipca izraelskie samoloty zbombardowały budynek, w którym ukrywali się cywile. Światem wstrząsnęła wiadomość o dziesiątkach osób zabitych w nalocie, w tym wielu dzieciach. Izrael tłumaczył wówczas, że dokonał ataku, bo właśnie z Kany odpalano rakiety na północny Izrael.
Dane libańskie mówiły o ponad 50 ofiarach nalotu na Kanę. Cyfry te podważone zostały później przez organizację praw człowieka Human Rights Watch. Uznała ona za bliższą prawdy liczbę 28 zabitych.
