Izrael zmierza ku katastrofie?
Czterej byli szefowie izraelskich
służb bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet ostrzegli w
apelu, że Izrael zmierza ku
katastrofie, kontynuując okupację terytoriów palestyńskich.
W wywiadach dla dziennika "Jedijot Achronot" byli szefowie Szin Bet uznali, że kolejne rządy izraelskie ponoszą wielką odpowiedzialność za impas procesu pokojowego i zaapelowali o niezwłoczne zlikwidowanie osiedli żydowskich.
"Zmierzamy ku katastrofie, jeśli nie wyrzekniemy się Wielkiego Izraela (Izrael i terytoria palestyńskie), jeśli raz na zawsze nie uznamy, że jest drugi naród, który cierpi i w stosunku do którego zachowujemy się haniebnie" - powiedział Awraham Szalom, szef Szin Bet w latach 1980-86.
Inny z udzielających wywiadu, Ami Ajalon, który przewodził tajnym służbom izraelskim w latach 1996-2000, jest wraz z rektorem uniwersytetu Al-Kuds w Jerozolimie, Palestyńczykiem Sari Nusseibehem, inicjatorem zbierania podpisów popierających pokojowe współistnienie Izraelczyków i Palestyńczyków.
Z taką inicjatywą, której nadali nazwę Głos Narodów, wystąpili w czerwcu. Dotąd zebrali 100 tys. podpisów Izraelczyków i ponad 60 tys. Palestyńczyków.