Izrael zażąda ekstradycji bojowników
Izraelski żołnierz wchodzi do bazyliki (AFP)
Izrael ma prawo zażądać ekstradycji 13 bojowników palestyńskich wydalonych do Europy w ramach porozumienia o zakończeniu oblężenia Bazyliki Bożego Narodzenia - powiedział w piątek szef izraelskiego MSZ Szimon Peres.
10.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rezerwujemy sobie prawo do poproszenia o ekstradycję w zależności od okoliczności. Trzeba pamiętać, że są to ludzie, których ręce są splamione krwią i każdy kraj, który zgodził się ich przyjąć, powinien ich pilnować - powiedział Peres dziennikarzom.
13 Palestyńczyków, którzy znajdują się na izraelskiej liście osób najbardziej poszukiwanych i którzy znajdowali się w obleganej przez Izrael Bazylice, odleciało w piątek na Cypr. Potem mają zostać podzieleni i rozesłani do kilku krajów Unii Europejskiej.
Peres, zapytany, w jakich okolicznościach Izrael może się zdecydować na zażądanie ekstradycji bojowników, powiedział: Na przykład, jeśli zostaną uwolnieni, mamy prawo poprosić o ich ekstradycję. Jest wiele możliwości.
Wcześniej Peres powiedział, że każdy z krajów, który przyjmie Palestyńczyków, zdecyduje, co z nimi zrobić i jak ich pilnować, bowiem są to ludzie zaangażowani w terror i zabijanie. Wyraził nadzieję, że kraje, które udzielą Palestyńczykom schronienia, zrobią co trzeba, by nie robili oni problemów, by nie wyrządzali krzywd.
Dotychczas nie jest jasne, jaki będzie status Palestyńczyków w krajach, które zgodziły się ich przyjąć. Nie ustalono jeszcze, czy zostaną oni uwolnieni, uwięzieni, czy też ograniczeni w inny sposób. Szczegóły dotyczące tego, które kraje przyjmą ilu Palestyńczyków i jaki będzie ich status, mają omawiać ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej podczas zapowiedzianego na najbliższy poniedziałek spotkania w Brukseli.
Według izraelskiego dyplomaty w Madrycie, Palestyńczycy, którzy trafią do krajów Unii, nie będą trzymani w areszcie, ale będą pod nadzorem. Aby zdecydować o ich statusie prawnym, musimy zweryfikować oskarżenia o terroryzm, które Izrael przeciwko nim wysunął - powiedział w piątek przedstawiciel włoskiego MSZ Alfredo Mantica. Poinformował przy tym, że Włochy prawdopodobnie przyjmą dwóch Palestyńczyków. (mp, jask)