Mobilizacja przed ofensywą. 60 tys. osób gotowych na natarcie w Gazie
We wtorek w wyniku izraelskich nalotów na Strefę Gazy zginęło co najmniej 47 osób. Izraelskie wojsko zaapelowało do mieszkańców Gazy o ewakuację na południe przed zapowiadanym atakiem na miasto. Tymczasem premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że konflikt wchodzi w decydującą fazę.
Izraelskie siły zbrojne prowadzą już zmasowane ataki na obrzeżach Gazy, określając je jako działania przygotowawcze do głównej ofensywy zatwierdzonej przez rząd. Jak podała we wtorek agencja Associated Press, celem izraelskich uderzeń są kolejne obiekty w dzielnicach Zejtun i Szudża'ijje.
Do ataków ze skutkiem śmiertelnym dochodzi również w innych częściach Strefy Gazy. Palestyńskie media poinformowały, że izraelski dron ostrzelał punkt dystrybucji wody w Al-Mawasi, na południu Gazy. Według źródeł medycznych cytowanych przez dziennik "Guardian", zginęło tam dziewięć osób, w tym pięcioro dzieci.
Al-Mawasi znajduje się na obszarze wyznaczonym przez izraelskie wojsko jako tzw. bezpieczna strefa humanitarna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniają plan Trumpa na Strefę Gazy. Dokąd pójdą 2 miliony osób?
Izraelskie wojsko chce, aby na położony na południu obszar przeniosło się około milion mieszkańców Gazy. Rzecznik armii, pułkownik Awichaj Adrai, ponowił apel do wszystkich mieszkańców największego miasta w Strefie Gazy o ewakuację na południe. Podkreślił, że w Al-Mawasi trwa rozbudowa infrastruktury potrzebnej do przyjęcia nowych uchodźców.
We wtorek w Izraelu rozpoczęła się mobilizacja przed nową ofensywą. Do służby ma się stawić w kilku turach ok. 60 tys. rezerwistów.
Izrael szykuje się do nowej ofensywy
Premier Benjamin Netanjahu we wtorek wieczorem wygłosił przemówienie, w którym odniósł się do zapowiadanej nowej ofensywy, mówiąc, że Izrael stoi w obliczu "rozstrzygającego etapu" wojny z Hamasem.
Netanjahu argumentuje, że przejęcie kontroli nad Gazą jest niezbędne do militarnego rozbicia Hamasu. Nowa ofensywa budzi jednak krytykę zarówno w Izraelu, jak i za granicą. Organizacje humanitarne ostrzegają przed pogarszającym się kryzysem, w tym narastającym problemem głodu. W Izraelu większość społeczeństwa popiera zawarcie porozumienia z Hamasem, które umożliwiłoby uwolnienie nadal przetrzymywanych zakładników.