Izba Reprezentantów za wytoczeniem procesu Obamie za reformę zdrowotną
Zdominowana przez opozycyjnych Republikanów Izba Reprezentantów Kongresu USA zezwoliła w środę na wszczęcie postępowania sądowego przeciwko prezydentowi Obamie za przekroczenie swoich uprawnień przy wprowadzaniu reformy opieki zdrowotnej.
31.07.2014 | aktual.: 31.07.2014 02:52
Stosowną uchwałę podjęto stosunkiem głosów 225:201, przy czym głosy rozłożyły się według przynależności partyjnej. Prawie wszyscy Republikanie (z wyjątkiem pięciu) głosowali "za" a wszyscy Demokraci "przeciwko".
Uchwała sankcjonuje opracowany przez Republikanów projekt pozwu sądowego, który zarzuca prezydentowi, że bez zgody Kongresu wprowadził samodzielnie zmiany do tekstu ustawy o reformie opieki zdrowotnej (Affordable Care Act), popularnie określanej jako "Obamacare". Zdaniem Republikanów, prezydent naruszył w ten sposób konstytucję.
Republikanie uważają też, że Obama naruszył konstytucję w kilku innych przypadkach, m. in. wydając rozporządzenia zmieniające przepisy imigracyjne, czy przyznając świadczenia dla związków osób tej samej płci.
Postanowili jednak ograniczyć się do sprawy opieki zdrowotnej bowiem - jak powiedział republikański deputowany Pete Sessions "ma ona największe szanse pokonania wszelkich barier prawnych i osiągnięcia sukcesu".
- Tu nie chodzi o Republikanów, czy Demokratów, tu chodzi o obronę konstytucji, do której przestrzegania zobowiązaliśmy się pod przysięgą - powiedział republikański przewodniczący (spiker) Izby Reprezentantów John Boehner. - Prezydent przekroczył swoje konstytucyjne uprawnienia - dodał.
Odpowiednie dokumenty prawne mają opracować prawnicy Izby podczas rozpoczynającej się w piątek pięciotygodniowej letniej przerwy w obradach Kongresu.
Prezydent Obama oskarżył w środę swych przeciwników o marnowanie czasu potrzebnego na rozwiązywanie innych pilniejszych praw. "Przestańcie być ciągle wściekli. Dość, dość, dość ciągłej nienawiści" - powiedział Obama podczas wystąpienia w Kansas City wzbudzając aplauz słuchaczy.
Zdaniem analityków uchwalona w środę inicjatywa Republikanów bez wątpienia zainicjuje ostrą polemikę między obu partiami przed listopadowymi wyborami do Kongresu.