IV Rzeczpospolita chwytem marketingowym
Hasła polityczne coraz częściej trafiają do
reklam. Jedna z firm
odzieżowych właśnie ogłosiła w swych sklepach "tanie państwo" - pisze "Rzeczpospolita".
14.10.2006 | aktual.: 14.10.2006 06:31
"Na złość szarej pajęczynie i łże-elitom" firma Artman, właściciel młodzieżowej marki odzieżowej House, rozpoczęła w swych salonach nową promocję: IV Rzecz Pospolita Gratis. Każdy kto kupi trzy rzeczy, czwartą dostanie za darmo, informuje gazeta.
Zyskać mają wszyscy: "Emeryci, renciści, kobiety w ciąży, amnestionowani maturzyści, matki samotnie wychowujące przyszłe pokolenia, zlustrowani księża patrioci - słowem naród". "Nie trzeba być specjalnym wykształciuchem, by zgodnie ze słynną Regułą Romka (1+1=3) obliczyć, że taki UKŁAD naprawdę się opłaca" - zachęca do kupowania firma.
To jest akcja skierowana do młodego, spontanicznego odbiorcy, który w lot chwyta takie wyrażenia - tłumaczy Rafał Sajewicz, PR Manager firmy Artman. Jego zdaniem polityka tak głęboko wdziera się w życie konsumentów, że z zadowoleniem przyjmują oni odwrócenie haseł i drętwego języka jakim są nieustannie bombardowani. (PAP)