Trwa ładowanie...
d1vk5ui
10-02-2007 09:28

IV Mistrzostwa Krakowa w jedzeniu pączków

W najbliższy czwartek w restauracji Wierzynek w Rynku Głównym, tej samej w której Mikołaj Wierzynek w 1364 roku wydał słynną ucztę dla monarchów europejskich, rozegrane zostaną IV Mistrzowstwa Krakowa w jedzeniu pączków na czas.

d1vk5ui
d1vk5ui

Zawodnicy będą mieli do dyspozycji pięć minut, górę pączków i szklankę wody. Nad ich bezpieczeństwem czuwać będzie lekarz, a jury pod przewodnictwem redaktora naczelnego "Gazety Krakowskiej" Janusza Kozioła, którego wspomagać będzie m.in. red. Leszek Mazan i bard Olek Makino Kobyliński, liczyć będzie ile pączków pochłonie najlepszy z zawodników.

Elżbieta Filipiak, właścicielka Wierzynka twierdzi, że pączki do konkurencji przygotują najlepsi mistrzowie cukiernictwa.

Pączkówi nie zabraknie również dla vipów i dziennikarzy. Dla nich organizatorzy są nieco bardziej wyrozumiali i czas konkurencji ograniczyli do jednej minuty.

"Gazeta Krakowska" organizuje mistrzostwa Krakowa w jedzeniu pączków na czas, w tłusty czwartek już po raz czwarty. W roku 2004 w restauracji Hawełka na starcie stanęło sześciu zawodników, w tym jedna dziewczyna. Wygrał Sebastian Bzyl, który zjadł trzy całe pączki. Wtedy jednak konkurencja trwała tylko minutę.

d1vk5ui

W następnym roku czas wydłużono do pięciu minut. Rywalizację wśród 17 zawodników wygrał Aleksander Morąg zjadając aż jedenaście pączków. Gospodarzem mistrzostw była restauracja Szlacheckie Jadło należąca do grupy Hawełka.

W ubiegłym roku III mistrzostwa Krakowa w jedzeniu pączków przeprowadzone były wspólnie z restauracją Wierzynek. 11 pączków zjadł Marek Ungar i on został mistrzem. (zel)

Marian Satała

d1vk5ui
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vk5ui
Więcej tematów