Islamscy hakerzy zaatakowali religijną witrynę internetową w Polsce

Hakerzy przypuścili atak we wtorek i w ciągu kilku godzin całkowicie zablokowali witrynę, na której pojawiły się zdjęcia i komunikaty w obcym języku. W środę udało się częściowo przywrócić treść strony, ale w nocy doszło do kolejnego ataku. Obecnie witryna jest już w pełni sprawna. Sprawcy pozostają nieznani, wiadomo, że korzystali z serwera zarejestrowanego w Belgii i utożsamiają się z islamskim fundamentalizmem.

Jak informują autorzy strony faustyna.pl, po ataku otrzymali bardzo dużo głosów wsparcia z Polski i zza granicy. Wśród nich pojawił się również e-mail od wyznawcy islamu. "Jako muzułmanin pochodzenia niepolskiego chciałbym stanowczo potępić atak hakerów na Waszą stronę internetową. Takie czyny w żaden sposób nie poprawiają współegzystencji ludzi w dzisiejszym świecie i stanowią tylko pretekst do pogłębiania się różnic między grupami religijnymi i etnicznymi. Jestem pewien, że większość muzułmanów podziela moje zdanie, mam nadzieję, że już nic takiego się nie powtórzy".

Atak islamskich hakerów w Polsce ma najprawdopodobniej związek ze wzmożoną aktywnością muzułmanów w sieci spowodowaną filmem "Niewinność muzułmanów", który obraża proroka Mahometa. W ostatnich dniach hakerzy z kilku państw arabskich, zrzeszeni pod szyldem "Arabskiej Armii Elektronicznej", przypuścili ataki na wiele zachodnich witryn.

Jak poinformował telewizję Al-Arabija jeden z nich, w "armii" są ludzie m. in. z Maroka, Syrii i Arabii Saudyjskiej. "Zaczęliśmy pracować jako drużyna (...). Hakerska aktywność ma oczywiście stanowić odpowiedź na znieważanie proroka, pokój i błogosławieństwo niech będą z nim" - napisał w mailu do redakcji saudyjskiej telewizji niejaki RéD-Zàr.