Islamiści przyznają się do zamachu w Dżakarcie
Radykalne ugrupowanie islamskie Dżimah Islamija przyznało się do zamachu na ambasadę Australii w stolicy Indonezji, Dżakarcie.
Organizacja przekazała informację tej treści na stronie internetowej. Twierdzi, że czwartkowy atak był karą za popieranie przez Canberrę wojny w Iraku.
Dżimah Islamija "zdecydowała się na przywołanie do porządku Australii, gdyż jest ona jednym z najgorszych wrogów Boga i boskiej religii islamu".
Według najnowszych danych, czwartkowy akt terroru w Dżakarcie pociągnął za sobą śmierć 9 osób. 173 osoby odniosły rany.
Do zamachu doszło na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi w Australii. Polityka tamtejszego premiera Johna Howarda, o obliczu proamerykańskim, wyrażająca poparcie dla interwencji amerykańskiej w Iraku, budzi niekiedy w regionie negatywne emocje.