Irlandzko-irlandzkie drzewo pokoju
Premierzy: Irlandii Północnej Ian Paisley i Irlandii Bertie Ahern spotkali się na polu historycznej bitwy nad rzeką Boyne w Irlandii, by dać symboliczny wyraz gotowości rozwijania dobrych stosunków sąsiedzkich.
11.05.2007 | aktual.: 11.05.2007 18:52
Bitwa ta 12 lipca 1690 r. przyniosła klęskę ostatniemu katolickiemu królowi Anglii, Szkocji i Irlandii Jakubowi II Stuartowi w starciu z wojskami protestanckiego króla Wilhelma III Orańskiego. Upamiętniające ją obchody stały się ważnym elementem tradycji protestanckiej w Irlandii Północnej i przez lata prowadziły do zamieszek między protestantami a katolikami.
W rocznicę bitwy co roku protestanccy oranżyści organizują marsze, odbierane przez katolików jako prowokacja pod ich adresem. Największe parady odbywają się 12 lipca.
Obecnie organizowanie pochodów wymaga zgody specjalnej komisji, a ich przebieg w ostatnich latach był wyraźnie spokojniejszy.
Rząd Irlandii nakładem 15 mln euro realizuje projekt, który ma na celu uczynienie atrakcji turystycznej z terenów, na których toczyła się bitwa. Pole bitwy, wykupione przez rząd Irlandii w 2000 r., położone jest w hrabstwie Meath (na północny wschód od Dublina)
, niedaleko granicy z Irlandią Północną.
Oczywiście pole bitwy ma szczególne znaczenie dla protestantów (...), ale miejsce jest ważne także dla innych. Historia Irlandii jest skomplikowana i w bitwie nad Boyne katolicy i protestanci walczyli po obu stronach - podkreślił Ahern.
Paisley i Ahern na pamiątkę spotkania wspólnie zasadzili drzewo. Paisley, dla którego była to pierwsza oficjalna wizyta od zaprzysiężenia we wtorek, ostrzegł, że Irlandia może spodziewać się nowych "inwazji" z północy, ale tym razem organizowanych z myślą o uczeniu się na wspólnej przeszłości.
Na pamiątkę Ahern otrzymał od Paisleya ponad trzystuletni muszkiet, który należał do uczestnika walk z 1690 r. Muszkiet będzie jednym z eksponatów w powstającym muzeum bitwy.
Mam nadzieję, że rząd Irlandii nie dopuści do złomowania tego egzemplarza broni - powiedział Paisley, żartobliwie nawiązując do rozbrojenia północnoirlandzkich organizacji paramilitarnych, które utorowało drogę wyborom, wyłonieniu mieszanego rządu protestancko- republikańskiego i odzyskaniu autonomii przez Irlandię Północną.