Irlandka może wyjechać z kraju w celu dokonania aborcji
17-letnia ciężarna Irlandka, której dziecko - w opinii lekarzy - ma szansę przeżycia zaledwie kilku dni po urodzeniu - wygrała przed sądem w Dublinie batalię o prawo do przeprowadzenia aborcji w Wielkiej Brytanii - donosi BBC.
10.05.2007 | aktual.: 10.05.2007 15:50
Aborcja jest w Irlandii nielegalna z wyjątkiem przypadków, gdy ciąża zagraża życiu matki. Irlandzka służba zdrowia, która opiekuje się ciężarną nastolatką, wydała jej zakaz wyjazdu do Wielkiej Brytanii.
Prywatnie aborcji dokonują co roku w Wielkiej Brytanii tysiące Irlandek. Mimo konstytucyjnego zakazu aborcji, w Irlandii od 1992 roku legalne jest uzyskiwanie informacji o możliwości przerwania ciąży za granicą oraz wyjeżdżanie do Wielkiej Brytanii w celu dokonania aborcji.
Sąd w Dublinie orzekł, że nie ma żadnych podstaw zakazywania 17-latce, znanej jedynie jako "panna D." udania się do Wielkiej Brytanii w celu przerwania ciąży.
Nienarodzone dziecko panny D. cierpi na anencefalię (bezmózgowie)
- zaburzenie rozwojowe polegające na niewytworzeniu się większej części mózgu i przysadki, pokrywy czaszki, opon i skóry ciemienia oraz rozszczepieniu kręgosłupa. Dzieci z anencefalią żyją nie dłużej niż trzy dni po urodzeniu.