Iran zamknął gazetę krytykującą Ahmadineżada

Władze Iranu zamknęły gazetę krytykującą radykalnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, a przychylną wobec proreformatorskiego kandydata w niedawnych wyborach prezydenckich Mehdiego Karubiego - poinformowała irańska grupa polityczna związana z obozem reformatorów. Od początku powyborczych protestów zginęło w Teheranie już 20 osób.

Zamknięcie dziennika "Etemad-e-Melli" ("Narodowe Zaufanie") to kolejny cios ze strony władz starających się blokować media i strony internetowe krytyczne wobec Ahmadineżada, wybranego 12 czerwca na drugą kadencję.

W poniedziałek irańska Rada Strażników potwierdziła ostatecznie zwycięstwo Ahmadineżada w wyborach prezydenckich. Karubi znalazł się w nich na miejscu czwartym i przyłączył się do lidera opozycji Mir-Hosejna Musawiego, domagającego się przeprowadzenia nowych wyborów.

We wtorek Karubi zamieścił na swej stronie internetowej oświadczenie, w którym poinformował, że uważa za "nielegalny" rząd oficjalnego zwycięzcy wyborów i będzie występował przeciwko niemu "wszelkimi środkami". Karubi zapowiedział też, że "jest gotowy współpracować w tej sprawie ze wszystkim zwolennikami reform - zarówno indywidualnymi ludźmi jak i grupami".

Jak poinformowało ugrupowanie Karubiego - Partia Zaufania Narodowego - dziennik zamknięto w odpowiedzi na wtorkowe oświadczenie przewodniczącego partii.

Protesty trwają

Według szefa policji Ismaila Ahmadiego Moghaddama, w stolicy kraju zatrzymano w sumie 1032 uczestników ulicznych zajść. - W Teheranie nie zginął ani jeden policjant, zabito natomiast 20 uczestników niepokojów - powiedział.

Irańskie władze do tej pory wymieniały liczbę 17 zabitych.

Zdaniem mającej siedzibę w Paryżu Irańskiej Ligi Praw Człowieka, podane w środę dane są zaniżone. Według tego źródła, podczas demonstracji w Teheranie aresztowano co najmniej dwa tysiące ludzi.

Irańska Rada Strażników mimo protestów opozycji, która przedstawiła m.in. listę ponad 600 nieprawidłowości wyborczych, oficjalnie zaaprobowała w poniedziałek wyniki elekcji. W wyborach miażdżące zwycięstwo miał odnieść urzędujący prezydent, radykał Mahmud Ahmadineżad.

Ahmadineżad zostanie zaprzysiężony na drugą czteroletnią kadencję prezydencką 26 lipca.

Wybrane dla Ciebie
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Szokujący raport. Wiadomo, gdzie trafiają porwane ukraińskie dzieci
Syreny alarmowe zawyły w Lubartowie. Burmistrz wyjaśnia
Syreny alarmowe zawyły w Lubartowie. Burmistrz wyjaśnia
Płacił wysokie rachunki. Zainstalował kamerę termowizyjną
Płacił wysokie rachunki. Zainstalował kamerę termowizyjną
Znęcał się nad szczeniakiem ze szczególnym okrucieństwem. Jest wyrok
Znęcał się nad szczeniakiem ze szczególnym okrucieństwem. Jest wyrok
"Tusk leci na oparach”. Ostra krytyka premiera
"Tusk leci na oparach”. Ostra krytyka premiera
Niemieckie myśliwce na polskim niebie. "Odpowiedź Bundeswehry"
Niemieckie myśliwce na polskim niebie. "Odpowiedź Bundeswehry"
Nowa prognoza pogody na grudzień. Jest szansa na śnieg w święta?
Nowa prognoza pogody na grudzień. Jest szansa na śnieg w święta?
Akcja hiszpańskiej policji. Polak zatrzymany
Akcja hiszpańskiej policji. Polak zatrzymany
Celny atak Ukraińców. Kadyrow grzmi i zapowiada odwet
Celny atak Ukraińców. Kadyrow grzmi i zapowiada odwet
W Gdańsku zaginęła 21-latka. Apel policji
W Gdańsku zaginęła 21-latka. Apel policji
Nie żyje właściciel stacji benzynowej. Nieoficjalne informacje ws. żony
Nie żyje właściciel stacji benzynowej. Nieoficjalne informacje ws. żony
Kuriozalna sytuacja w Nigerii. Prezydent nominował zmarłego na ambasadora
Kuriozalna sytuacja w Nigerii. Prezydent nominował zmarłego na ambasadora