Iran twierdzi, że udaremnił zamachy al‑Kaidy
Irańskie władze bezpieczeństwa twierdzą, że zapobiegły zamachom, jakie zamierzała dokonać na terytorium Iranu al-Kaida.
17.08.2003 | aktual.: 17.08.2003 14:40
"Ich (al-Kaidy) plany zamachów terrorystycznych w Iranie na szeroką skalę zostały udaremnione przez nasze agendy wywiadowcze" - powiedział sekretarz generalny irańskiej Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Hassan Rohani, cytowany przez państwową agencję prasową IRNA.
Rohani nie podał bliższych szczegółów na temat planowanych aktów terroru. Nie poinformował również, czy aresztowani w Iranie członkowie al-Kaidy mają powiązania z tą sprawą.
Władze irańskie twierdzą, że w ostatnich miesiącach zatrzymały szereg członków al-Kaidy, w tym osoby z kierownictwa terrorystycznej siatki. Nie podały jednak żadnych personaliów.
Spekuluje się, że wśród aresztowanych są syn Osamy bin Ladena Saad bin Laden, także odpowiadający w Al-Kaidzie za sprawy bezpieczeństwa Egipcjanin Saif al Adel oraz pochodzący z Kuwejtu rzecznik złowrogiej organizacji Sulaiman Abu Ghaith.
Iran deklaruje gotowość ekstradycji zatrzymanych do "krajów zaprzyjaźnionych", wśród których nie ma oczywiście USA. Natomiast ci, którzy utracili obywatelstwo swych krajów ojczystych, mieliby być sądzeni w Iranie.
Władze w Teheranie twierdzą, że w ciągu ostatniego roku aresztowały około 500 zbiegów z Pakistanu i Afganistanu, podejrzanych o związki z al-Kaidą._ "Naszą walkę z terroryzmem traktujemy poważnie. Aresztowanie i wydalanie wielu członków al- Kaidy jest tego dowodem"_- powiedział Rohani.
Afgańskich talibów, protektorów al-Kaidy, oddziela od kierujących Iranem szyickich duchownych ocean nienawiści. Za czasów swych rządów sunniccy talibowie organizowali regularne rzezie ludności szyickiej w północno-zachodnim Afganistanie. W jednej z takich masakr w 1998 roku zginęło ośmiu irańskich dyplomatów.