"Iran psuje atmosferę wokół polskich kontraktów w Iraku"
Za zarzutami wobec zawartych przez Irak kontraktów zbrojeniowych z Polską stoją stronnicy Iranu - uważa był minister obrony Iraku Hazim Szalan. Przebywający w Polsce Szalan powiedział w czwartek, że kierowany przez niego resort obrony wybrał polską broń z uwagi na jakość i krótkie terminy dostaw.
29.09.2005 | aktual.: 29.09.2005 15:27
W zeszłym tygodniu brytyjski dziennik "Independent" podał, że z irackiego ministerstwa obrony wyprowadzono około miliarda dolarów przeznaczonych na szkolenie armii oraz m.in. na zakup uzbrojenia w Polsce i Pakistanie. Zdaniem gazety, pieniądze wywieziono za granicę. Teoretycznie wydano ją na zakup - jak napisano - "muzealnego" uzbrojenia, także w Polsce.
Wybraliśmy polską broń, bo jest silna i dobrej jakości, jako jedyna w Europie Wschodniej spełnia odpowiednie parametry - zapewnił Szalan. Zaprzeczył, by on lub jego współpracownicy zdefraudowali pieniądze. Według niego, "są pewne irańskie siły, którym zależy, by Irak zerwał stosunki z Polską" i innymi państwami koalicji.