Iran postawi przed sądem irackich przywódców
Teheran ostrzegł w poniedziałek, że oskarży o zbrodnie popełnione na narodzie irańskim przywódców Iraku, gdyby którykolwiek z nich nielegalnie przekroczył granicę Iranu.
Rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oświadczył, iż iraccy przywódcy zostaną potraktowani w Iranie jako winni zbrodni przeciwko ludzkości.
Iran w niedzielę zaapelował do Irakijczyków o położenie kresu anarchii i chaosowi w miastach irackich po upadku Saddama Husajna.
Duchowy przywódca irański ajatollah Ali Chamenei w oświadczeniu, nadanym przez teherańską rozgłośnię radiową, wezwał mieszkańców Iraku do podporządkowania się nakazom islamu, który uznaje za "wielki grzech" plądrowanie cudzych domów i niszczenie własności innych czy grożenie ludzkiemu życiu. Mieszkańcy Iraku - powiedział Chamenei - powinni przede wszystkim słuchać swych przywódców duchowych.
Iran nie żałuje Saddama Husajna, którego wojska używały broni chemicznej przeciwko wojskom irańskim podczas wojny iracko- irańskiej w latach 1980-88. Jednak Teheran odnosi się podejrzliwie również do innego swego arcywroga, Stanów Zjednoczonych. Minister spraw zagranicznych Iranu Kamal Charrazi oświadczył w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Monde", że USA popełniają strategiczny błąd, ustanawiając w Iraku swoją administrację. Chociaż ma być tymczasowa, będzie "upokorzeniem dla Irakijczyków" - powiedział.
Iran głosi w sprawie interwencji wojskowej USA w Iraku "politykę neutralnego zaangażowania" - zamknął jednak granice, nie dopuszczając do wyjazdu z kraju działaczy i armii szyickiej opozycji antysaddamowskiej, od lat osiemdziesiątych goszczącej w Iranie i mającej tam własne bazy wojskowe.(aka)