Iran: mamy nową broń, która wyląduje na głowach wrogów
Iran poinformował, że przeprowadził udaną próbę pocisku rakietowego ziemia-ziemia nowej generacji, i oświadczył, że jest w stanie bronić się przed każdym napastnikiem. O nowej broni
irański minister obrony Mustafa Nadżar powiedział, że wyląduje on na głowach tych wrogów, którzy planują agresję i najazd na Islamską Republikę. Nie wymienił jednak nazwy żadnego kraju.
Kilka godzin później Biały Dom wydał oświadczenie według którego najnowsza próba rakietowa Teheranu dowodzi, że kraj ten lekceważy zobowiązania nałożone na niego przez społeczność międzynarodową.
- Rozwijanie przez Iran technologii pocisków balistycznych jest niezgodne z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ i całkowicie przeczy zobowiązaniom nałożonym na Iran przez inne kraje - powiedział rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe.
- Postępując w ten sposób irański reżim izoluje tylko swój naród od reszty świata - oświadczył. Dodał, że Iran musi powstrzymać się od nowych prób rakietowych, jeśli naprawdę chce zdobyć zaufanie reszty świata.
Teheran poinformował, że testowane pociski mają zasięg ok. 2 tys. km; nie podano jednak żadnych szczegółowych danych technicznych. Irański minister obrony Mustafa Nadżar oświadczył, że pocisk ma "bardzo duży potencjał", ale został zaprojektowany jedynie z myślą o obronie.
Podobny zasięg ma pocisk Shahab-3, będący w stanie razić Izrael i bazy amerykańskie w regionie.