Iran grozi przejęciem kontroli nad szlakiem naftowym w zatoce
Dowódca irańskich Strażników
Rewolucji powiedział, że Iran przejmie kontrolę nad szlakiem
transportu ropy naftowej w Zatoce Perskiej, jeśli zostanie
zaatakowany - poinformowała gazeta "Dżam-e Dżam".
Spekulacje dotyczące ewentualnego ataku na Iran spowodowanego realizowanym przez ten kraj programem nuklearnym pojawiły się po doniesieniach, że Izrael ćwiczył taki atak.
Naturalnie każde zaatakowane przez wroga państwo wykorzystuje całą swą moc i wszystkie swe możliwości, by się obronić. Jeśli chodzi o główny szlak transportu surowców energetycznych, Iran z pewnością podejmie działania, by przejąć kontrolę nad Zatoką Perską i cieśniną Ormuz - powiedział Mohammad al-Dżafari gazecie "Dżam-e Dżam". Jak dodał, cały Izrael znajduje się w zasięgu rakiet Republiki Islamskiej.
Napięcia między Iranem, który jest czwartym co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie, a Zachodem i Izraelem na tle irańskiego programu nuklearnego były jednym z czynników, które przyczyniły się do wzrostu cen ropy naftowej na świecie.
Po po przejęciu przez Iran kontroli nad Zatoką Perską ceny ropy bardzo poważnie wzrosną i jest to jeden czynników odstraszających wroga - dodał Dżafari. Ostrzegł przy tym inne państwa regionu, by nie wyrażały zgody na wykorzystanie swego terytorium w razie takiego ataku.
Zachód podejrzewa, że irański program nuklearny zmierza do pozyskania broni atomowej. Władze w Teheranie temu zaprzeczają i twierdzą, że ma on służyć wyłącznie celom cywilnym.
Strażnicy Rewolucji to elitarne jednostki wojskowe utworzone po rewolucji islamskiej.