Irakijczycy szczęśliwsi niż za Saddama, ale niezadowoleni z Amerykanów
Ponad połowa Irakijczyków jest zadowolona z
życia w kraju po obaleniu reżimu Saddama Husajna. Większość uważa, że inwazja na ich kraj była słuszna, ale tylko co czwarty Irakijczyk ufa wojskom okupacyjnym - wynika z
opublikowanego w poniedziałek sondażu.
57% ankietowanych twierdzi, że ich obecne życie jest lepsze niż w okresie rządów Saddama. 19% uważa, że jest gorsze, natomiast 23% nie zauważa żadnej zmiany. 70% dobrze ocenia swoje życie, a 29% - źle.
49% Irakijczyków uważa, że amerykańska inwazja na ich kraj była słuszna. Przeciwnego zdania jest 39% respondentów. Tylko 25% ankietowanych ma zaufanie do sił koalicyjnych zarządzających Irakiem. 70% uważa, że ich interesy lepiej by reprezentowali przywódcy religijni, 68% - lokalna policja, a 56% - nowa armia iracka.
51% Irakijczyków sprzeciwia się obecności obcych wojsk w ich kraju. 17% respondentów jest zwolennikami atakowania zagranicznych żołnierzy. 39% popiera fakt, że armie z innych krajów stacjonują w Iraku.
Ankieterzy przebadali 2500 dorosłych Irakijczyków. Badanie przeprowadził Oksfordzki Ośrodek Międzynarodowy pomiędzy 10 a 28 lutego. Nie podano, jak duży jest margines błędu statystycznego.