Irak: 14 zabitych w podwójnym zamachu bombowym
Co najmniej 14 osób zginęło, a około 40 odniosło obrażenia na skutek wybuchu dwóch bomb w zamożnej dzielnicy Bagdadu zamieszkanej przez szyitów - podały irackie władze, na które powołuje się agencja AP. Według AFP śmierć poniosło 12 osób.
31.07.2012 16:01
Pierwszy z ładunków wybuchowych ukrytych w samochodach w dzielnicy handlowej Karrada, w pobliżu pilnie strzeżonej Zielonej Strefy, eksplodował zabijając sześć osób i raniąc 18. Na razie nie ustalono, co miało być celem ataku.
Około pięciu minut później wybuchł drugi samochód pułapka, zaparkowany w odległości kilku kilometrów przed biurem paszportowym. Na skutek eksplozji osiem osób straciło życie, a 22 odniosły obrażenia - poinformowały władze.
W czerwcowych zamachach bombowych na szyickich pielgrzymów i w miejscach kultu zginęły w Iraku co najmniej 282 osoby, a ponad 600 zostało rannych. Był to jeden z najkrwawszych miesięcy od końca zeszłego roku, gdy z kraju wycofały się amerykańskie wojska.
Chociaż liczba aktów przemocy w Iraku spadła w ostatnich latach, sunniccy radykałowie powiązani z Al-Kaidą wciąż dokonują ataków na szyitów, co ma wywołać napięcia na tle wyznaniowym. W latach 2006-2007 podobne ataki doprowadziły kraj na krawędź wybuchu wojny domowej.