PolskaIPN: zła nowelizacja ustawy lustracyjnej

IPN: zła nowelizacja ustawy lustracyjnej

Jeżeli zaproponowana przez Sejm ustawa lustracyjna weszłaby w życie i dopiero potem zostałaby znowelizowana, mogłaby spowodować wiele zła. Tak ocenił ustawę lustracyjną dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, Edmund Krasowski.

02.11.2006 | aktual.: 02.11.2006 17:18

Prezydent Lech Kaczyński spotkał się z Edmundem Krasowskim i dyrektorem Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie Kazimierzem Wóycickim, by zasięgnąć opinii w sprawie ustawy lustracyjnej. Prezydent musi podpisać lub zawetować tę ustawę do 12 listopada.

Obaj dyrektorzy zwrócili uwagę, że w przygotowanej przez Sejm ustawie jest wiele niejasności i nieścisłości. Ich obawy budzi między innym fakt, że nie ma w niej statusu osoby pokrzywdzonej. Obu dyrektorów oddziałów IPN niepokoi również, że preambuła jest niezrozumiała i niejasno określa się w niej osobowe źródło informacji, które precyzyjnie jest zapisane dopiero w ustawie.

Edmunt Krasowski liczy na to, że zostanie to w przyszłości znowelizowane. Dyrektor gdańskiego IPN ma też nadzieję, że ustawa nie będzie krzywdziła tych, którzy tylko znaleźli się w zasobach archiwalnych Służb Bezpieczeństwa PRL.

Obaj dyrektorzy nie chcieli się również zgodzić na zapis o ujawnianiu osobowych źródeł informacji. Znajduje się on na końcu ustawy. Ich zdaniem jest to błędne, ponieważ dotyczy ujawnienia danych blisko miliona osób. Obaj dyrektorzy nie zgadzają się rówież z faktem, że w ustawie znalazł się zapis, iż to historycy mieliby ujawniać dane osobowych źródeł informacji, a nie archiwiści.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)