PolskaIPN utrzyma w tajemnicy termin ekshumacji Pyjasa

IPN utrzyma w tajemnicy termin ekshumacji Pyjasa

IPN nie poda terminu ekshumacji szczątków Stanisława Pyjasa ani informacji o tym, jaka placówka będzie te szczątki badała - zapowiada szef pionu śledczego krakowskiego IPN prok. Piotr Piątek.

- O tym, kiedy odbędzie się ekshumacja szczątków, wiem tylko ja i prokurator prowadzący sprawę. O tym, kto zajmie się badaniami tych szczątków, oprócz nas wie tylko powołana do tego placówka - powiedział prok. Piątek.

Jak wyjaśnił, informacje nie będą podawane z uwagi na szeroko pojęte dobro śledztwa. Podkreślił też konieczność chronienia dobra rodziny.

Prok. Piątek nie chciał odnieść się do podanej przez RMF informacji, że ekshumacja odbędzie się w połowie kwietnia, a badania przeprowadzą eksperci z katowickiego Zakładu Medycyny Sądowej.

Z nieoficjalnych informacji, uzyskanych przez Polską Agencję Prasową z wiarygodnego źródła w IPN wynika, że ekshumacja zostanie przeprowadzona bez zbędnej zwłoki, ale termin do 31 marca nie jest możliwy. Wyznaczono kilka alternatywnych terminów, ponieważ ekshumacja to korelacja kilku czynników, w tym m.in. pogody, dyspozycyjności biegłych itd. Badań nie będzie przeprowadzała katowicka placówka.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń, Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity. Śledztwo krakowskiego IPN jest już piątym śledztwem ws. śmierci Pyjasa.

18 marca prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka ogłosił, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Stanisława Pyjasa zdecydowali o ekshumacji jego zwłok. Zdaniem IPN, badania kośćca mogą doprowadzić do "sformułowania ostatecznych ocen w kwestii mechanizmu i przyczyn śmierci Pyjasa". Jednocześnie IPN odmówił podania, na jaką okoliczność mają być badane kości.

Informacje w tej sprawie znalazły się natomiast w oświadczeniu rodziny, przekazanym mediom w środę 24 marca. - Uważamy, że przeprowadzenie badań kości Stanisława Pyjasa jest niezbędne w celu poznania bezpośredniej przyczyny śmierci, która mogła nastąpić wskutek postrzału - oświadczyła mediom w imieniu rodzina siostrzenica Pyjasa Agnieszka Przybysz, powołując się na autorki filmu "Trzech kumpli". W filmie jeden ze świadków wyrażał opinię, że Stanisław Pyjas mógł zostać zabity strzałem w głowę.

Zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 9 marca. Znalazły się w nim 22 pytania, na jakie powinni odpowiedzieć biegli.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)