PolskaIPN chce pieniędzy na odbieranie esbekom emerytur

IPN chce pieniędzy na odbieranie esbekom emerytur

Kolegium IPN opowiada się za przyznaniem Instytutowi dodatkowych środków na realizowanie przezeń ustawy odbierającej przywileje emerytalne oficerom służb specjalnych PRL.

IPN chce pieniędzy na odbieranie esbekom emerytur
Źródło zdjęć: © wp.pl

10.03.2009 | aktual.: 10.03.2009 17:16

Według kolegium, w związku z wykonaniem tej ustawy konieczne będzie czasowe zawieszenie lub spowolnienie m.in. publikacji w internecie katalogu funkcjonariuszy bezpieczeństwa PRL oraz członków aparatu państwowego i partyjnego.

Kolegium - organ doradczo-kontrolny prezesa IPN - wydało oświadczenie po wysłuchaniu informacji prezesa Janusza Kurtyki i szefa pionu archiwalnego nt. przygotowań IPN do realizacji ustawy odbierającej przywileje emerytalne esbekom oraz członkom WRON, w tym gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu.

Zdaniem Kolegium, nałożenie kolejnych obowiązków utrudnia wykonywanie podstawowych zadań Instytutu, a przede wszystkim jego funkcji edukacyjnych i archiwalnych.

Jak głosi komunikat Kolegium, "jest to tym bardziej odczuwalne, że ustawa ta została przyjęta po uchwaleniu budżetu państwa, w związku z tym w budżecie Instytutu na rok 2009 nie zostały przewidziane żadne środki na jej realizację, a zakres nowych zadań jest znaczący (sprawdzenie około 160-180 tys. akt personalnych) oraz kosztowny (szacunkowo około 2-3 mln zł)". Kolegium uważa za niezbędne przyznanie IPN dodatkowych środków; nie sprecyzowało jednak, skąd miałyby pochodzić te dodatkowe środki.

Za zadanie najpilniejsze i zasadnicze dla dalszej działalności Instytutu Kolegium uznało digitalizację katalogów i kartotek, co w znacznym stopniu warunkuje sprawne i terminowe wykonywanie zarówno nowych, jak i poprzednio nałożonych zadań.

Na mocy styczniowej ustawy zmniejszone będą świadczenia funkcjonariuszy cywilnych i wojskowych służb specjalnych od lipca 1944 do lipca 1990 r. Przywileje za lata służby w PRL stracić mają także funkcjonariusze SB, którzy w 1990 r. zostali pozytywnie zweryfikowani i przyjęci do Urzędu Ochrony Państwa. Przywileje zachowaliby zaś ci funkcjonariusze SB, którzy pomagali opozycji demokratycznej, ale musieliby to udowodnić.

Ustawa wchodzi formalnie w życie za tydzień. Wypłata emerytur według nowych zasad ma nastąpić od 1 stycznia 2010 r.

Wcześniej IPN ma przekazywać organom emerytalnym zaświadczenia o przebiegu służby danego funkcjonariusza, wraz z informacją, czy z dostępnych materiałów wynika, że "podjął on współpracę i czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego" (wtedy zachowałby świadczenie). Kurtyka mówił niedawno, że dokonanie tego w ciągu czterech miesięcy, jak przewiduje ustawa, będzie "bardzo trudne". IPN wnosił, by było to pół roku.

Wcześniej szacowano, że ustawa dotyczy ok. 30 tys. byłych funkcjonariuszy, których świadczenia miałyby się zmniejszyć o ok. 600 mln zł rocznie. PO zapowiadała, że część oszczędności chce przeznaczyć na rzecz "pokrzywdzonych przez PRL".

Lewica zaskarżyła już ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, zarzucając jej m.in. odpowiedzialność zbiorową wobec funkcjonariuszy z PRL. Prawnicy uważają, że nie powinno być konstytucyjnych problemów z odebraniem wyższych emerytur oficerom służb PRL; za wątpliwą uznawali zaś konstytucyjność odbierania ich członkom WRON.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)