Trwa ładowanie...

Inwazja meduz na Krymie. Woda zamieniła się w galaretę

O prawdziwej inwazji meduz mówią mieszkańcy zachodnich wybrzeży Krymu. Chociaż na tym terenie zjawisko to powtarza się cyklicznie, to w tym roku galaretowane stworzenia zaobserwowano wyjątkowo wcześnie.

Inwazja meduz na KrymieInwazja meduz na KrymieŹródło: Telegram
dycs4fx
dycs4fx

W tym roku stworzenia morskie przybyły do wybrzeży Krymu kilka tygodni wcześniej niż zwykle. Ma to związek z utrzymującymi się wysokimi temperaturami i cieplejszą niż zazwyczaj o tej porze roku wodą.

Inwazję meduz zaobserwowali mieszkańcy i goście regionu Saki, Eupatorii i półwyspu Tarchankut. Pływanie w morzu jest prawie niemożliwe, ponieważ przez ilość meduz woda zamieniła się w galaretę.

W Morzu Czarnym żyją dwa rodzaje meduz: białe i niebieskie. Żadne z nich nie stanowią zagrożenia dla życia człowieka, mogą jednak powodować bolesne oparzenia i wywoływać reakcje alergiczne.

dycs4fx

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Płynęli pontonem w kierunku Rosji. Nagranie z granicy na Łynie

Zazwyczaj okres największej liczebności meduz w Morzu Czarnym przypada na koniec lata i początek jesieni. Eksperci podkreślają jednak, że w różnych latach okres może się przesuwać w zależności nie tylko od temperatur, ale też od prądów morskich i ogólnej liczebności tych stworzeń. - Nie ma mowy o katastrofie - zapewniają.

Jak pisze RIA Novosti Crimea, na Morzu Azowskim sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Tam dodatkowym czynnikiem jest zmiana zasolenia, która przyczynia się do występowania większej liczby wyjątkowo dużych meduz. Eksperci zauważają, że na takie zmiany mają wpływ zarówno czynniki naturalne jak i antropogeniczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dycs4fx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dycs4fx
Więcej tematów