Internet drugim źródłem informacji naukowych
Nowe badania pokazują, że tylko telewizja wyprzedza internet w rankingu źródeł aktualności i informacji naukowych.
22.11.2006 07:10
Ewolucja internetu od niszowej nowości do jednego z pierwszych źródeł informacji trwa, między innymi dzięki Amerykanom, którzy używają sieci jako jednego z głównych źródeł informacji o nauce. Jak wynika z najnowszych badań internet ustępuje tylko telewizji. Według badań The Pew Internet & American Life Projekt Amerykanie po najnowsze informacje naukowe zaglądają do telewizji. Jednak nie dotyczy to posiadaczy najszybszych łączy, dla których internet jest tak samo przydatny w tym celu jak telewizja.
“Ludzie korzystają z internetu w celu wyszukiwania informacji naukowych, ponieważ internet jest wygodny i pozwala na większą niezależność – dostęp do wszystkich typów informacji na każdy temat” mówi John B. Horrigan, autor badania i dyrektor the Pew Internet & American Life Project.
Badania pokazały, że 20% Amerykanów, czyli około 40 milionów ludzi, czerpie wiedzę naukową z internetu, podczas gdy z telewizji 41%. Po gazety i magazyny w tym celu sięga 14%, a radia słucha 4%.
Chociaż Internet jest już na drugim miejscu, jeśli chodzi o naukę, pozostaje daleko w tyle, jeśli chodzi o lokalną prasę, radio i telewizję jako źródła informacji ogólnych. Lepszy jest tylko od ogólnokrajowych gazet.
Jednak jak mówi Horrigan tendencja ta będzie się zmieniać gwałtownie z powodu większej ilości młodych ludzi korzystających z szybkich łącz. Według badań większość Amerykanów w wieku od 15 do 25 lat to internetu używa głównie do wyszukiwania informacji naukowych – 44%, w porównaniu do 32% osób korzystających w tym celu z telewizji. Dzieje się tak ponieważ jak uważa Horrigan: „Wielu uważa internet jako gigantyczną encyklopedię ze wszystkich dziedzin”.
Dlatego wielu analityków uważa, że dni telewizyjnej dominacji w tej dziedzinie zbliżają się do końca. Z powodu coraz lepiej skonstruowanych stron. Na razie jedną z przeszkód jest to, że 80% osób szukających informacji w sieci sprawdza znalezione wiadomości, robi to na innych stronach lub w innych mediach – wniosek jest taki, że te osoby mają ograniczone zaufanie do internetu jako źródła informacji. Tylko 13% korzysta z internetu z powodu jego „precyzji”, większość na pierwszym miejscu stawia wygodę.