Intercity sprzedaje wierzytelności z tytułu niezapłaconych kar
Jeśli ktoś 10 lat temu jechał pociągiem na gapę i do tej pory nie zapłacił mandatu, może spodziewać się wizyty lub pisma przedstawiciela firmy windykacyjnej. PKP Intercity ogłosiło przetarg na sprzedaż wierzytelności z tytułu niezapłaconych kar za jazdę bez ważnego biletu.
Cena wywoławcza za długi pasażerów opiewające na kwotę 29 mln zł wynosi tylko 1 mln 78 tys. zł. Przejmie je ten, kto zaproponuje więcej. - Chodzi o wierzytelności z lat 2001-2008. Ponieważ do tej pory spółce nie udało się ich odzyskać, pierwszy raz postanowiła długi pasażerów sprzedać - informuje Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity. - Wśród dłużników dominują nie tylko gapowicze, także ci, którzy nie zapłacili za bagaż np. rower bądź zwierzę oraz ci, którzy bez powodu pociąg zatrzymali - dodaje Czemerajda.
Za jazdę bez ważnego biletu musimy zapłacić 300 zł mandatu, za brak ważnej legitymacji 240 zł, natomiast jeśli nie mamy biletu na przewóz np. roweru bądź zwierzęcia to czeka nas kara w wysokości 120 zł. Firmy windykacyjne mogą składać swoje oferty kupna wierzytelności do 25 kwietnia.