Sojusznicy z NATO, w tym Polska, zatwierdzili listę ośmiu form wsparcia, którego są gotowi udzielić Stanom Zjednoczonym w walce z międzynarodowym terroryzmem - poinformował w Brukseli sekretarz generalny sojuszu George Robertson.
Członkowie sojuszu będą w większym stopniu wymieniać się informacjami wywiadowczymi i współpracować w tej dziedzinie na zasadach dwustronnych i na forum NATO. Będą pomagać sojusznikom i innym państwom, które - udzielając wsparcia kampanii przeciwko terroryzmowi - są lub mogą być celem terrorystów.
Sojusznicy mają zapewnić najwyższy stopień bezpieczeństwa znajdującym się na ich terytorium budynkom i innym instalacjom należącym do USA i innych państw należących do NATO.
Wypełnią oni też lukę, jaka może powstać wskutek zaangażowania sił USA czy innych sojuszników w walkę z terroryzmem. Może to dotyczyć oddziałów amerykańskich i brytyjskich, które musiałyby opuścić Bałkany, żeby wesprzeć operacje antyterrorystyczne w innej części świata. W ich miejsce nowe oddziały rozmieszczą inni sojusznicy.
Udostępnią swoje porty i lotniska i otworzą przestrzeń powietrzną nad swoim terytorium dla samolotów USA podczas ewentualnego ataku na Afganistan.
Sojusznicy wyrazili zgodę na rozmieszczenie stałych sił morskich NATO we wschodniej części Morza Śródziemnego, żeby zapewnić obecność NATO i zademonstrować stanowczość, a także zgodzili się na użycie w operacji 17 samolotów wczesnego ostrzegania AWACS.
Lista ośmiu form wsparcia nie obejmuje bezpośredniego wkładu wojskowego w ewentualne kontrataki zbrojne przeciwko terrorystom i chroniącym ich państwom, gdyż ewentualne operacje tego typu są przygotowywane poza sojuszem.(ag)
