PolskaInstytut Pamięci Punkrockowej

Instytut Pamięci Punkrockowej

Zdjęcia operacyjne Służby Bezpieczeństwa z festiwali w Jarocinie, tajne do niedawna dokumenty SB z inwigilacji organizatorów i uczestników festiwalu oraz zebrane przez historyków Instytutu Pamięci Narodowej relacje muzyków, którzy grali na festiwalu, zawiera album "Jarocin w obiektywie bezpieki". W poniedziałek ma on swoją premierę wydawniczą.

06.12.2004 10:10

Publikację przygotowali Krzysztof Lesiakowski, Paweł Perzyna i Tomasz Toborek - historycy z Biura Edukacji Publicznej IPN w Łodzi, którzy dziś mają od 34 do 39 lat, a tym samym reprezentują pokolenie, dla którego Festiwal Muzyki Rockowej w Jarocinie był ważnym wydarzeniem PRL-owskiej kontrkultury.

Z publikowanych w albumie wspomnień muzyków, a także wieloletniego organizatora festiwalu Waltera Chełstowskiego wynika, że w zamyśle władz partyjno-państwowych Festiwal Muzyki Rockowej Jarocin miał być "wentylem bezpieczeństwa", czyli miejscem, gdzie młodzież (zazwyczaj oryginalnie, jak na tamte czasy, wyglądająca) mogła uzewnętrznić swoją ekspresję i posłuchać muzyki pełnej buntu i protestu wobec rzeczywistości.

Jak się jednak okazuje, owa "wolność" była pod ścisłą kontrolą. Grupy operacyjne Milicji Obywatelskiej i SB precyzyjnie monitorowały sytuację i inwigilowały środowiska punków, skinów, heavymetalowców, satanistów oraz innych bywalców festiwalu. O poszczególnych subkulturach pisano obszerne analizy. Jedna z nich rozróżnia nawet "podgrupy": sataniści, szataniści i lucyferianie. Każda z grup, jak ustalili agenci, miała swoje rytuały, którym oddawali się w czasie "czarnej mszy".

Na zamieszczonych w albumie zdjęciach zrobionych przez funkcjonariuszy SB ukrytymi aparatami widać poszczególne grupy festiwalowej młodzieży. Są też fotografie osób inwigilowanych szczególnie: Marka Kotańskiego, który razem z Monarem urządzał w Jarocinie happeningi, takie jak "łańcuch czystych serc", a także księży działających w ruchu Oaza, którzy prowadzili swoją działalność w Jarocinie. O szczegółach ich aktywności precyzyjnie traktują raporty SN, trafiające na biurka kilkudziesięciu przedstawicieli władz partyjno-państwowych.

Ten festiwal, którego historia zaczęła się w 1980 r., a po raz ostatni zorganizowano go w 1994 r. był - w ocenie historyków i badaczy kultury masowej - fenomenem na skalę całego tzw. bloku wschodniego. Przed wielotysięczną publicznością występowały na nim zespoły młodzieżowe, których muzyki nie można było zobaczyć ani usłyszeć w ówczesnych oficjalnych massmediach, gdzie grały Lombard, Lady Pank czy Perfect.

Dzięki Jarocinowi publicznie znane stały się zespoły odgrywające potem największe znaczenie w polskiej muzyce punk, rock i heavy metal: Dezerter, Brygada Kryzys, Moskwa, T.Love, TZN Xenna, Siekiera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)