Inspirator prowokacji wobec lekarza stanie przed sądem
Inspirator prowokacji przeciwko białostockiemu kardiochirurgowi Tomaszowi H. stanie przed sądem. Chodzi o innego białostockiego lekarza - Wojciecha S. Prokuratura oskarżyła go o stosowanie podstępnych zabiegów i nieuprawnione wykorzystanie instytucji tak zwanej łapówki kontrolowanej.
17.07.2008 | aktual.: 17.07.2008 09:20
Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje w sumie 7 osób. Oprócz Wojciecha S., także trzech białostockich policjantów oraz trzy inne osoby, które brały udział w prowokacji. W czwartek ma się rozpocząć proces w tej sprawie.
Doktor Wojciech S. miał wynająć dwie osoby, które - jako pacjent i jego córka - wręczyli docentowi Tomaszowi H. kopertę z pieniędzmi. Wówczas do gabinetu kardiochirurga wkroczyła policja i zatrzymała lekarza. Niedawno zakończył się proces w tej sprawie. Docent H. został skazany - jeszcze nieprawomocnym wyrokiem - za przyjęcie 5 tysięcy złotych łapówki na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i grzywnę.
Teraz szykuje się kolejny proces. Tym razem na ławie oskarżonych zasiądą osoby, które przygotowały całą prowokację. Trzech białostockich policjantów jest oskarżonych o przekroczenie swoich uprawnień. Dwóch z nich ma też zarzuty nieuprawnionego wykorzystania instytucji tak zwanej łapówki kontrolowanej. Osobom, które wręczały pieniądze, prokuratura zarzuca składanie fałszywych zeznań.
Sprawę będzie rozpatrywał Sąd Rejonowy w Białymstoku.