PolskaInspektor nadzoru budowlanego: nie byłam na terenie MTK

Inspektor nadzoru budowlanego: nie byłam na terenie MTK

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Maria Król stanowczo zaprzecza informacjom, że krótko przed sobotnią katastrofą była na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich (MTK).

31.01.2006 | aktual.: 01.02.2006 06:31

Król poinformowała, że na początku stycznia przeprowadzono telefoniczną akcję przypominającą wszystkim właścicielom obiektów wielkokubaturowych o obowiązku ich odśnieżenia. Pytana, czy na pewno wykonano telefon także do MTK, odpowiedziała, że tego nie pamięta.

Przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury Bogusław Kowalski (LPR) zapytał we wtorek Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB) Marka Naglewskiego, czy to prawda, że kilka lub kilkanaście dni przed katastrofą budowlaną w Katowicach halę odwiedził powiatowy inspektor nadzoru.

Naglewski odpowiedział, że do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego nie dotarła informacja o takiej wizycie. Zapowiedział, że sprawdzi tę informację. To stwierdzenie zostanie skrupulatnie zbadanie - powiedział Naglewski.

Na konferencji prasowej zwołanej bezpośrednio po posiedzeniu komisji, Kowalski powiedział dziennikarzom, że takie informacje otrzymał od wojewódzkiego inspektora nadzoru w Katowicach. Według tych informacji powiatowy inspektor był w budynku na kilka czy kilkanaście dni przed katastrofą i nie skontrolował dachu, bo zabrakło drabiny.

Oświadczam, że ani ja, ani żaden z pracowników nadzoru budowlanego w Chorzowie nie był na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w piątek ani w okresie miesiąca przed zdarzeniem - powiedziała Król. Jak dodała, na terenie MTK była dwa miesiące temu, ale "z zupełnie innym zadaniem", niezwiązanym z halą.

Do obowiązków właściciela należy dbałość o stan techniczny budynku i prawo budowlane nakłada obowiązek przeprowadzania rocznych kontroli stanu technicznego budynku przez osoby do tego uprawnione - podkreśliła (zarząd MTK na niedzielnej konferencji prasowej oświadczył, że hala, której dach runął w sobotę, została dopuszczona do użytku, a jej coroczny przegląd został przeprowadzony wiosną minionego roku - w kwietniu lub w maju).

Król powiedziała, że na początku stycznia w związku z akcją "Zima" i opadami śniegu wstrzymała użytkowanie wszystkich wolnostojących sal gimnastycznych, obiektów sportowych w szkołach. Działania te podjęte z upoważnienia prezydenta i w porozumieniu z komendą miejską straży pożarnej - powiedziała.

Na pytanie, czy dochodziły do niej informacje o nieprawidłowościach dotyczących hali, Król odpowiedziała, że przed trzema laty "jeden sygnał doszedł, ale po czasie". Ostatnio takie informacje się nie pojawiały. Inspektor nie chciała mówić o szczegółach, zasłaniając się tajemnicą dochodzenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)