Informacja o zeznaniach Kowalczyka w przyszłym tygodniu
W przyszłym tygodniu Sejm wysłucha
informacji dotyczącej zeznań komendanta głównego policji Antoniego
Kowalczyka w tzw. aferze starachowickiej - poinformował marszałek
Sejmu Marek Borowski.
We wtorek rano Konwent Seniorów spotkał się z ministrem sprawiedliwości Grzegorzem Kurczukiem.
Borowski pytany, czy do przyszłego tygodnia minister sprawiedliwości odtajni zeznania Kowalczyka, odparł: "Nie wiem czy odtajni, ale prawdopodobnie będzie mógł więcej powiedzieć".
Na pytanie, dlaczego informacja zostanie przedstawiona dopiero w przyszłym tygodniu, odpowiedział, że "w tej chwili, przed przesłuchaniem Zbigniewa Sobotki, nie byłoby to wskazana, ze względu na dobro śledztwa".
Platforma Obywatelska złożyła wniosek o to, by na obecnym posiedzeniu Sejmu minister sprawiedliwości przedstawił informację na temat zeznań Komendanta Głównego Policji. Ponadto PO domaga się, aby w ramach informacji przedstawiciel rządu odczytał z trybuny sejmowej treść zeznań Kowalczyka, czyli odtajnił zeznania komendanta głównego policji.
Sam komendant główny policji uważa za "niezbędne odtajnienie w całości" jego zeznań dotyczących tzw. afery starachowickiej, "co pozwoli na jednoznaczne wyjaśnienie tej sprawy" - wynika z jego oświadczenia. Kowalczyk podkreślił, że w jego kolejnych zeznaniach nie ma sprzeczności. "Uzupełniłem jedynie i korygowałem przekazane wcześniej informacje o dodatkowe okoliczności" - zaznaczył.
Jak podały w sobotę "Rzeczpospolita" i "Super Express", Kowalczyk zmienił swoje zeznania, składane w śledztwie w sprawie przecieku w aferze starachowickiej. Według dzienników, w czasie pierwszych zeznań szef policji twierdził, że nie przekazywał ówczesnemu wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewowi Sobotce informacji o akcji CBŚ w Starachowicach, a potem zeznał, że informował go o działaniach policji.
