Indonezja: syn byłego prezydenta podejrzany o zamachy
Tommy Suharto (AFP)
Policja indonezyjska oskarżyła w poniedziałek syna byłego prezydenta Suharto o udział w zamachach bombowych oraz o zamordowanie, bądź zlecenie zamordowania przed dwoma tygodniami sędziego.
Podczas rewizji, przeprowadzonej w domu Tommy`ego Suharto (znanego także jako Hutomo Mandala Putra), znaleziono ładunki wybuchowe, broń palną, amunicję i fałszywe dowody tożsamości.
Tommy Suharto ukrywa się od listopada zeszłego roku; uciekł, żeby uniknąć 18 miesięcy więzienia, na które skazano go za nielegalne spekulacje ziemią. 26 lipca sędzia, który skazał Suharto, został zamordowany.
Wśród zamachów bombowych, o dokonanie których podejrzewa się syna Suharto, było podłożenie bomby w siedzibie giełdy w Dżakarcie. Zginęło wówczas 15 osób.
Szef policji w Dżakarcie wezwał rodzinę Suharto do wydania władzom Tommy`ego - znanego playboya i multimilionera - w ciągu trzech dni, pod groźbą sięgnięcia po ostrzejsze środki, których jednak nie sprecyzował.
Według nieoficjalnych informacji, szóstka dzieci Suharto (obalonego w 1998 roku) w ciągu 32 lat rządów ojca nielegalnie zgromadziła ogromną fortunę; mówi się o 45 miliardach dolarów. Sam Suharto-senior nie stanął dotychczas przed sądem, ponieważ lekarze orzekli, że nie pozwala na to jego stan fizyczny i psychiczny. (aso)