Indie zalała większa fala imigrantów, niż USA i Unię
Rząd Indii oficjalnie ogłosił, że na terenie kraju znajduje się 20 milionów nielegalnych imigrantów pochodzących głównie z krajów sąsiednich.
Podsekretarz w MSZ G. Gurucharan powiedział na seminarium naukowym w New Delhi, że liczba osób przebywających w Indiach nielegalnie jest "ponaddwukrotnie większa" niż nielegalnych imigrantów w Unii Europejskiej lub w USA.
Agencja PTI cytuje słowa Gurucharana: nasze granice z Bangladeszem i Nepalem postawiły nas w trudnej sytuacji, ponieważ emigranci bez przeszkód je przekraczają.
- Nie ma sposobu identyfikowania osób według narodowości - dodał Gurucharana. - Tamil ze Sri Lanki może spokojnie podawać się za kogoś z Chennai (stolica stanu Tamil Nadu w Indiach), a mówiący w języku pundżabi może być Pakistańczykiem.
W Indiach pracuje również bez formalnego pozwolenia wydawanego na podstawie umowy o pracę wielu Nepalczyków. Wielu kelnerów i taksówkarzy pracujących w Delhi pochodzi z tego himalajskiego kraju - podał G. Gurucharan tytułem przykładu.
Rząd Indii ogłosił projekt przeprowadzenia spisu imigrantów, na podstawie pobrania od nich odcisków palców. Operacja ta ma kosztować równowartość 224 milionów dolarów.