Jeszcze w sobotę indyjskie władze oceniały, że ta najgorsza od dziesięciu lat fala starć między hinduistami a muzułmanami w Indiach osiągnęła liczbę 350 ofiar. W niedziele policja podała, że zginęło 489 osób.
W kilku miastach złagodzono godzinę policyjną, jednak tysiące żołnierzy nadal patroluje Ahmedabad - główne miasto stanu Gudżarat.
Pogromy, wywołane spaleniem przez islamskich radykałów pociągu z hinduistami, są największe w Indiach od 10 lat.(PAP/IAR/aka, ck)