Indie i Pakistan uzgodniły "mapę drogową" procesu pokojowego
Indie i Pakistan uzgodniły "mapę drogową" procesu pokojowego, który powinien położyć kres trwającej ponad pół wieku wrogości za pomocą serii spotkań na średnim i wysokim szczeblu nt. zapalnych kwestii, jak Kaszmir, terroryzm i zbrojenia nuklearne.
Kulminacją dialogu będzie indyjsko-pakistański szczyt w sierpniu br. na szczeblu ministrów spraw zagranicznych - wydarzenie nie do pomyślenia jeszcze dwa lata temu, kiedy oba nuklearne państwa stały na krawędzi wojny.
"Opracowaliśmy swego rodzaju podstawową 'mapę drogową' dla procesu pokojowego, na który wspólnie się zgodziliśmy" - powiedział sekretarz stanu w pakistańskim MSZ Riaz Khokhar na zakończenie trzydniowych rozmów przygotowawczych w Islamadzie ze swym indyjskim odpowiednikiem, Shashankiem. "Mamy nadzieję, że ta 'mapa drogowa' doprowadzi ostatecznie do rozwiązania wszystkich spornych problemów między Indiami i Pakistanem, w kierunku trwałego pokoju" - dodał.
Seria spotkań na średnim szczeblu rozpocznie się zaraz po kwietniowych wyborach w Indii - w maju w sprawie środków budowy zaufania nuklearnego, w czerwcu na temat sposobów walki z przemytem i handlem narkotykami. Jeszcze przed wyborami odbędą się ponadto rozmowy na szczeblu technicznym m.in. na temat połączeń transportowych.
Khokhar i jego indyjski odpowiednik Shashank spotkają się ponownie w maju lub czerwcu w Delhi dla przedyskutowania zarówno kwestii Kaszmiru, głównego przedmiotu sporu i przyczyny trwającej blisko 60 lat nienawiści, jak i środków ograniczenia ryzyka wojny nuklearnej i konwencjonalnej.
W lipcu przedstawiciele innych ministerstw obu państw omówią szereg dalszych problemów, od stosunków gospodarczych, kontaktów międzyludzkich po spory o podział wody, granice morskie i himalajski lodowiec Siachen w Kaszmirze, przez lata będący najwyżej w świecie położonym polem walki.
W sierpniu spotkają się ministrowie spraw zagranicznych obu państw, by podsumować osiągnięte postępy - głosi ogłoszony w środę w Islamabadzie indyjsko-pakistański komunikat.
Od czasu uzyskania niepodległości od W.Brytanii w 1947 roku oba kraje trzykrotnie prowadziły między sobą wojnę, w tym dwa razy z powodu Kaszmiru, do którego obydwa zgłaszają roszczenia. Antyindyjskie powstanie muzułmańskich rebeliantów w Kaszmirze w 1989 roku dalej zaostrzyło stosunki między obu sąsiadami. Indie i Pakistan znalazły się na krawędzi czwartej wojny w 2002 roku, cztery lata po przeprowadzeniu przez oba państwa prób z bronią nuklearną.
Zbliżenie indyjsko-pakistańskie zaczęło zarysowywać się od kwietnia ub. roku. Delhi i Islamabad przywróciły stosunki dyplomatyczne na szczeblu ambasadorów, wznowiły komunikację autobusową, kolejową i lotniczą.
Reuter zwraca uwagę, że przedstawiony w środę program spotkań jest uderzająco podobny do wcześniejszego planu, opracowanego w 1997 roku, który nie przyniósł żadnych rezultatów. Tym razem jednak, jak pisze AP, dyplomaci dostrzegają oznaki prawdziwej woli posunięcia naprzód procesu pokojowego i uniknięcia pułapek z przeszłości, przyznając jednocześnie, że droga do przebycia jest długa i trudna. "Początek jest dobry, ale najtrudniejsze zacznie się przy rozmowach na temat konkretów" - powiedział jeden z dyplomatów zachodnich w Islamabadzie.
W środę zadowolenie ze wznowienia rozmów pokojowych między Indiami i Pakistanem wyraziła Unia Europejska. Przewodniczący Rady UE, minister spraw zagranicznych Irlandii Brian Cowen powiedział na konferencji prasowej w Islamabadzie, że Unia ma nadzieję, iż Pakistan i Indie "podejmą wszelkie niezbędne kroki, aby rozpoczęty proces stał się trwały i nieodwracalny". Wyraził też uznanie dla Pakistanu za "wkład do umocnienia stabilności w Azji Południowej i za rolę odgrywaną w świecie islamskim".