Incydent na papieskiej mszy w Baku
Mężczyzną zajęła się straż papieska (AFP)
W czasie mszy świętej, odprawianej w
czwartek rano przez papieża Jana Pawła II w Pałacu Sportu w
stolicy Azerbejdżanu, Baku doszło do niegroźnego incydentu.
Jak podaje agencja France Presse, poruszający się o kulach człowiek usiłował zbliżyć się do papieża. Doszło do szamotaniny z siłami bezpieczeństwa, gdy mężczyzna przebojem chciał dotrzeć do ołtarza. Po zatrzymaniu, głośno protestował - wówczas Jan Paweł II pobłogosławił go, czyniąc w jego kierunku znak krzyża.
Zatrzymany miał w ręce list, który prawdopodobnie chciał przekazać papieżowi - podaje agencja France Presse.
Jan Paweł II w czwartek kończy jednodniową wizytę w Baku i udaje się do Bułgarii. W homilii podczas uroczystej mszy św. w Pałacu Sportu w Baku pozdrowił w sposób szczególny członków wspólnoty prawosławnej uczestniczących w uroczystości wraz z katolikami. Odnosząc się do czasów prześladowań katolików z uznaniem podkreślił, że Kościół prawosławny w Afganistanie otworzył swoje podwoje dla wiernych katolickich, kiedy zostali pozbawieni owczarni i pasterza.
W czasie mszy Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny pod przyszły kościół parafialny w stolicy Azerbejdżanu. Teren na budowę świątyni podarował Kościołowi katolickiemu prezydent Gajdar Alijew. W latach 20. neogotycka świątynia katolicka w Baku została wysadzona w powietrze przez bolszewików. W jej miejscu wybudowano muzeum Feliksa Dzierżyńskiego.
Do mszy służyło trzech dyplomatów - z Niemiec, Francji i z Polski. Ambasador Polski, Marcin Nawrot, uczynił to po raz pierwszy w życiu. (ck, PAP/IAR)