Impreza dla chomika - kłopot dla sąsiadów
Pewien mieszkaniec niemieckiej Bremy wyjechał na kilkudniowy urlop, zostawiając nie tylko włączone światło, ale i sprzęt grający. Wszystko po to, by samotności nie odczuł jego... chomik - informuje Sky News.
16.03.2005 | aktual.: 17.03.2005 12:48
Chomik być może czuł się świetnie, sąsiedzi jednak trochę mniej. Zdenerwowani pięciodniowym hałasem zadzwonili w końcu po policję. Ta musiała sforsować drzwi, gdy okazało się, że w mieszkaniu nie ma właściciela.
Po przyjeździe policji w domu stawiła się także przyjaciółka urlopowicza. Kobieta miała zaglądać do mieszkania co kilka dni i karmić chomika. Po policyjnej interwencji obiecała, że będzie to robić znacznie częściej. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Sky News - Hamster's five day partySky News - Hamster's five day party