Imigrant, który zgwałcił 10-letniego chłopca tłumaczy się. W jego rodzinnym kraju gwałt był kulturowo akceptowalny
• W Australii 20-letni imigrant dokonał gwałtu na 10-latku
• Przed sądem tłumaczył, że tam skąd pochodzi, czyn ten nie był uznawany za przestępstwo
• Gwałciciel oferował chłopcu pieniądze w zamian za milczenie
• Przestępca i ofiara pochodzą z Bangladeszu. Są członkami muzułmańskiej grupy etnicznej Rohingja
Mufiz Rahaman, imigrant, który w Australii zgwałcił 10-latka, tłumaczy, że nie znał tamtejszego prawa. W jego rodzinnym kraju taki czyn był kulturowo akceptowalny.
Gwałciciel zeznał przed australijskim sądem, że w jego ojczyźnie gwałty na dzieciach nie były postrzegane jako czyn moralnie zły. Rahaman i jego ofiara są nielegalnymi imigrantami z Bangladeszu, skąd uciekli za prześladowania religijne. Oboje należą go muzułmańskiej grupy etnicznej Rohingja.
10-latek opowiedział o wszystkim ojcu, który zgłosił sprawę na policję. Pedofil został schwytany dwa dni później, a badania DNA potwierdziły zeznania chłopca.
Sąd w Sydney skazał Rahmana na pięć lat więzienia bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe w ciągu trzech lat.