Imigranci zarobkowi z Polski przeciwko podwójnemu opodatkowaniu
Ponad 1000 imigrantów z Polski zebrało się na wiecu przed konsulatem generalnym RP w Londynie, protestując przeciwko podwójnemu opodatkowaniu ich zarobków w W. Brytanii i w Polsce, co dopuszcza obowiązująca wciąż ustawa z połowy lat 70.
19.03.2006 18:30
Na wiecu skandowano m.in: "Podwójne opodatkowanie to bandyckie działanie", "Nie oddamy funtów", "Marcinkiewicz nam pomoże" (to hasło nawiązywało do wypowiedzi premiera, który w czasie wizyty w Londynie zapewnił, że zajmie się tą sprawą), "Zyta, Londyn pyta" (to pod adresem minister finansów Zyty Gilowskiej) oraz "Praca na saksach szkodzi na maksa".
"Jest to walka o poszanowanie praw imigrantów zarobkowych" - czytamy w komunikacie prasowym stowarzyszenia Poland Street, organizatora wiecu.
Przedstawiciel stowarzyszenia Zbigniew Drzewiecki powiedział, iż "wiec nie jest wymierzony przeciw nikomu, jego celem jest doprowadzenie do zmiany złego prawa i zrównanie podatkowego statusu imigrantów zarobkowych w W. Brytanii ze statusem Polaków pracujących w Irlandii".
Są Polacy, którzy na brytyjskim rynku pracy dopiero niedawno wyszli z szarej strefy, albo ostatnio tu przyjechali i żyją między Polską, a Anglią. Nie mają zaświadczenia o podatkowej rezydenturze, bo angielski urząd podatkowy może być na drugim końcu kraju, albo pracują dla różnych pracodawców rozliczających się z różnymi urzędami. Nie mają doświadczenia w kontaktach z tutejszymi urzędami, nie wiedzą jak im się ułoży życie - powiedział jeden z uczestników wiecu na pytanie, dlaczego Polacy nie występują o zaświadczenia o podatkowej rezydenturze, które zwalniałoby ich od obowiązku podatkowego w Polsce.
Rozmówcy PAP wskazywali na to, iż Polacy po powrocie do kraju muszą liczyć się z tym, że urząd skarbowy zażąda od nich wyliczenia się z zarobków za granicą. Niektórzy dojdą w związku z tym do wniosku, że właściwie lepiej nie wracać, a inni, iż jeśli wracać to nie wykazywać zagranicznych zarobków.
Sprawa jest rzeczywiście dla tych ludzi niezrozumiała i bardzo ważna. Nie ukrywają, iż przez rozwiązania przyjęte w polsko- brytyjskiej umowie podatkowej są przez system krzywdzeni - powiedział konsul generalny Janusz Wach, który od uczestników wiecu odebrał petycję.
Zgodnie z umową, zarobki w W. Brytanii wchodzą do wspólnej podstawy opodatkowania z zarobkami w Polsce, co oznacza, iż są rozliczane według polskich progów niższych od brytyjskich. Od sumy podlegającej opodatkowaniu w Polsce odliczane są podatki zapłacone w W. Brytanii i niewielki ryczałt na koszty utrzymania.